Deregulacja bis z dużym błędem

"Puls Biznesu" pisze, że przyznane wszystkim Polakom prawo do żądania ogólnej interpretacji podatkowej pozostanie martwe.

Deregulacja bis z dużym błędem
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

26.08.2011 | aktual.: 26.08.2011 12:37

Gazeta zauważa, że w uchwalonej 19 sierpnia ustawie zwane deregulacyjną bis posłowie popełnili duży błąd. Co prawda uchwalili możliwość występowania o ogólne interpretacje podatkowe wszystkim zainteresowanym, lecz zawarli także zapis, który im to prawo odbiera.

Stanowi on, że interpretacja ogólna prawa podatkowego nie będzie mogła być wydana, jeżeli w dniu złożenia wniosku w zakresie spraw nim objętych toczyć się będzie jakieś postępowania podatkowe lub kontrolne, albo gdy decyzja organu skarbowego zostanie zaskarżona. Ekspert PKPP Lewiatan Grzegorz Lang zauważa, że taki zapis w praktyce uniemożliwi korzystanie z nowych przepisów, bo oczywiste jest, że zawsze gdzieś w kraju toczą się postępowania w podobnych sprawach.

Lewiatan apeluje do Senatu o naprawę bubla. Okazuje się - pisze "Puls Biznesu" - że świadomy tego zapisu był projektodawca, czyli Ministerstwo Gospodarki.
- Kontrowersyjna poprawka weszła do projektu w trakcie prac w sejmowej komisji. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Przyjęcie jej było jednak wyborem mniejszego zła - mówi gazecie wiceminister gospodarki Mieczysław Kasprzak.

Dodaje, że w przeciwnym razie cała ustawa, tak oczekiwana przez przedsiębiorców, mogłaby zostać zablokowana.
- Postaramy się wszystko naprawić w Senacie - deklaruje Kasprzak.

Więcej na ten temat - w "Pulsie Biznesu".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)