Do Indii też dotarł kryzys
W Indiach w ciągu ostatnich miesięcy ponad pół miliona ludzi straciło zatrudnienie - wynika z informacji indyjskiego resortu pracy. To skutki spadku światowej koniunktury i ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego.
21.02.2009 | aktual.: 21.02.2009 08:30
Najwięcej pracowników zwolniono w zakładach przemysłu tekstylnego, motoryzacyjnego oraz w sektorze usług informatycznych. Władze przyznają, iż opublikowane dane nie odzwierciedlają w pełni skali kryzysu. Według niezależnych analityków od września ubiegłego roku pracę straciło bowiem około dwóch milionów zatrudnionych.
Przedstawiciele indyjskiego resortu pracy zapewniają, iż władze będą dokładały starań, by ograniczyć rosnącą liczbę bezrobotnych. Zapowiedziały, że będą ratowały miejsca pracy nawet za cenę obniżenia wynagrodzeń. W ostatnich miesiącach spadły one w Indiach średnio o 3,5%. Jeszcze do niedawna rząd indyjski zapewniał, że kraj nie odczuje światowego kryzysu gospodarczego, a gospodarka jest w doskonałym stanie.
Wzrastające bezrobocie jest efektem spadku popytu wewnętrznego oraz zmniejszenia eksportu produktów indyjskich na rynki światowe.