Do sądu za stadiony
Decyzje o meczach bez kibiców były niezgodne z przepisami - twierdzą kluby. Czy państwo zapłaci za ten błąd - zastanawia się "Rzeczpospolita".
Gazeta dotarła do decyzji wojewodów o zamknięciu na jeden mecz stadionów czterech klubów ekstraklasy - Legii Warszawa, Lecha Poznań, Widzewa Łódź i Śląska Wrocław. Ich uzasadnienia są bardzo ogólne - wskazują jedynie, że kibice naruszali porządek, często nie mówią nic o tym, jakiej drużyny kibice, podczas jakiego meczu i na jakim stadionie wszczynali burdy.
Kluby odwołały się od decyzji wojewodów do szefa MSWiA. Jeżeli ministerstwo odrzuci odwołanie, prawdopodobnie pójdą do sądu. Gdyby sądy administracyjne uwzględniły zarzuty i uchyliły decyzje wojewodów, kluby będą miały otwartą drogę do domagania się odszkodowań od Skarbu Państwa - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Widzew i Śląsk szacują na przykład, że straciły po około 150 tysięcy złotych. Straty Lecha i Legii sięgają po ok. 900 tysięcy. Do tego trzeba doliczyć utracone korzyści, na przykład z reklam.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
