Dobre dane nie pomogły złotemu

Za nami bardzo udany tydzień dla notowań złotego. Pomimo słabych danych z USA na rynkach akcji utrzymują się dobre nastroje. Euro z kolei odrabiało straty wobec dolara m.in. po względnie udanej aukcji hiszpańskich obligacji. To sprzyja notowaniom złotego, który zyskał wobec euro i dolara.

Dobre dane nie pomogły złotemu
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

18.06.2010 | aktual.: 18.06.2010 16:07

Wyjątkiem jest frank, który w kończącym się tygodniu zyskał nie tylko wobec euro, ale także wobec złotego. Dobre są także dane z polskiej gospodarki, ale ich znaczenie jest raczej długoterminowe.

Piątek na rynku złotego był spokojny. To zasługa w zasadzie pustego kalendarza publikacji danych na rynkach globalnych, w wyniku czego notowania na rynkach akcji i głównych parach walutowych cechowały się niską zmiennością. W efekcie niewielka była zmienność na rynku złotego. Notowaniom złotego nie pomogły świetne dane o produkcji przemysłowej. Wzrosła ona aż o 14% R/R znacznie przekraczając naszą prognozę (+8,6%) oraz konsensus rynkowy (+8%). Nawet jeśli wzrost produkcji może być częściowo wytłumaczony czynnikami jednorazowymi, nie ulega wątpliwości, iż produkcja na eksport jest obecnie motorem napędowym polskiej gospodarki.

To właśnie w gałęziach nastawionych na eksport zanotowano najwyższe dynamiki produkcji. Dane, choć pozytywne, nie miały istotnego wpływu na notowania złotego. Być może byłoby inaczej, gdyby rynek oczekiwał szybkiego rozpoczęcia procesu podwyżek stóp procentowych przez RPP. Dobre dane wzmacniają jednak nasze przekonanie, iż złoty w dłuższej perspektywie powinien zyskać na wartości.

Pod koniec tygodnia dolar kosztuje 3,29 złotego, euro nieco powyżej 4,07 złotego, funt 4,87 złotego, zaś frank 2,96 złotego. W skali całego tygodnia złoty stracił jedynie do franka, a przyczynę takiego stanu rzeczy opisywaliśmy we wczorajszym komentarzu (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=15120).

W przyszłym tygodniu czeka nas posiedzenie Fed, jednak decyzja amerykańskiego banku centralnego powinna być formalnością, a komunikat powinien pozostać niezmieniony. Poza tym istotnych publikacji danych będzie niewiele. Tym samym to, czy dobre nastroje na rynkach globalnych (a w ślad za tym umocnienie złotego) będzie zależało m.in. od tego czy nie będzie niemiłych zaskoczeń z Europy. Warto zwrócić uwagę, iż choć hiszpański rząd zdobył pieniądze na aukcji obligacji, rentowności papierów wielu rządów pozostają na bardzo wysokich poziomach.

Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

eurodolaryrynek walut
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)