Dobre nastroje utrzymane
W czwartek obserwowaliśmy osłabienie złotego, jednak miało ono ograniczony charakter.
16.04.2009 17:15
Początek notowań przyniósł spore osłabienie wobec obaw o to, że czwartej będzie dniem realizacji zysków na rynkach giełdowych (przynajmniej w trakcie sesji w Europie) i związanej z tym wyprzedaży walut z rynków wschodzących. W godzinie 10.00 pary USDPLN i EURPLN odnotowały dzienne maksima na poziomach odpowiednio 3,2788 i 4,3157. Pary EURUSD i USDJPY rano zniżkowały, jednak przed południem w obydwu przypadkach zaczął dominować popyt, choć wzrosty odpowiednio z 1,3126 do 1,3230 i z 98,50 do 99,25 nie mają kluczowego znaczenia dla sytuacji na tych głównych parach. W połączeniu z powstrzymaniem spadków indeksów giełdowych (m.in. po informacji o wyższym od oczekiwanego zysku banku JP Morgan) wystarczyło to jednak do poprawy nastrojów na rynku złotego. Polskiej walucie nie zaszkodziły z pewnością również komentarze ze strony agencji Fitch oraz S&P, które uznały, iż otrzymanie linii kredytowej od MFW nie będzie decydowało o zmianie ratingu, ale umocni obecnie posiadane. Dane makroekonomiczne z USA nie miały dziś
kluczowego znaczenia dla rynków walutowych, m.in. dlatego, że były nieco sprzeczne. Lepsze od oczekiwań były tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (było ich 610 tys., czyli o 55 tys. mniej niż oczekiwano) czy aktywności w rejonie Filadelfii, znacznie słabiej z kolei prezentowały się dane z rynku budownictwa mieszkaniowego, który ciągle pozostaje w zapaści. Pod koniec dnia za dolara płacono 3,24 złotego, zaś za euro 4,28 złotego. Warto odnotować, iż w ostatnim czasie polski złoty należy do liderów obserwowanej mini hossy, wyprzedzają go tylko meksykańskie peso (gdzie hossę mamy również na rynku obligacji) oraz koreański won, z kolei inne waluty naszego regionu są dość wyraźnie w tyle. To oznacza, że również ewentualna korekta może być bardziej gwałtowna.
Przemysław Kwiecień
główny ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl