Dobry początek...
Nowy rok inwestorzy z warszawskiego parkietu rozpoczęli w wyśmienitych nastrojach. WIG20 otwierał się na ok. półprocentowych plusach (2403 pkt) i wynik ten został bardzo szybko poprawiony. Do południa indeks dużych spółek zyskiwał już ponad 1,5%.
Zwyżkom cen akcji sprzyjał taniejący dolar, a co za tym idzie drożejące surowce. Wobec powyższych na giełdach zachodnioeuropejskich również panowały dobre nastroje, chociaż tam skala wzrostów była mniejsza niż na GPW. Dodatkowo o 10:30 opublikowany został wskaźnik produkcji PMI w Wielkiej Brytanii, który w grudniu wyniósł 54,1 pkt, a prognozowano 52,1 pkt. Po 12:00 optymizm inwestorów nieco zmalał, ale dotychczas wyznaczone poziomy były utrzymywane.
Przed startem giełd w USA nadeszła kolejna fala zakupów na GPW. Po otwarciu indeksy amerykańskie utrwaliły swoje ponad jednoprocentowe wzrosty, gdy o 16:00 okazało się, że indeks produkcji PMI w Stanach Zjednoczonych w grudniu osiągnął pułap 55,9 pkt (najwyżej od lata 2007, a prognozowano 54,1 pkt). W odpowiedzi WIG20 kończył sesję 2444 pkt (+2,3%), bardzo blisko maksimów zeszłego roku (2448 pkt). Obrót jak na poniedziałek nie był taki mały - 970 mln PLN. Spośród blue chipów wyróżniały się spółki surowcowe: PKN Orlen +4,3%, Lotos +3,6%, poszczególne banki jak Pekao +4,2% i BRE + 4,4%, oraz TVN +4,3%.
BM Banku BPH