Dobry początek, słaba końcówka

Złoty rozpoczął dzień od umocnienia do głównych walut. Zapału nie wystarczyło na długo i ostatecznie polska waluta kończy wtorkowe notowania zyskując jedynie do dolara i tracąc do euro, szwajcarskiego franka i funta.

Dobry początek, słaba końcówka
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

We wtorek cieniem na notowaniach złotego kładło się przede wszystkim pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych, wywołane realizacją zysków na europejskich giełdach. Wpływ tego czynnika nieco neutralizował najwyższy poziom EUR/USD od sierpnia 2008 roku. Przełomowe informacje nie napłynęły też z Łotwy, gdzie unijny komisarz Joachim Almunia spotkał się z łotewskimi władzami. Sentyment do regionu mógł za to nieco popsuć upadek rumuńskiego rządu i związany z tym wzrost ryzyka inwestycyjnego.

Złotemu nie pomogły opublikowane dziś przez Narodowy Bank Polski, nieco lepsze od prognoz, dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących. W sierpniu deficyt wyniósł 69 mln EUR wobec 570 mln EUR miesiąc wcześniej (po korekcie) i wobec prognozowanych 127 mln EUR deficytu. Podobnego wpływu na notowania nie powinny mieć również jutrzejsze raporty o inflacji CPI i podaży pieniądza.

W środę sytuacja na rynku walutowym będzie kształtowana głównie przez nastroje na rynkach światowych. W praktyce zdecydują o nich raporty kwartalne amerykańskich spółek (jeszcze dziś wyniki opublikuje Intel, a jutro pochwali się nimi JP Morgan Chase) oraz dane o wrześniowych wynikach sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych.

O godzinie 18:06 kurs USD/PLN testował poziom 2,8448 zł, a EUR/PLN 4,2205 zł.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

eurozłotykurs

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)