Dobry początek, słaba końcówka

Złoty rozpoczął dzień od umocnienia do głównych walut. Zapału nie wystarczyło na długo i ostatecznie polska waluta kończy wtorkowe notowania zyskując jedynie do dolara i tracąc do euro, szwajcarskiego franka i funta.

Dobry początek, słaba końcówka
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

13.10.2009 18:16

We wtorek cieniem na notowaniach złotego kładło się przede wszystkim pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych, wywołane realizacją zysków na europejskich giełdach. Wpływ tego czynnika nieco neutralizował najwyższy poziom EUR/USD od sierpnia 2008 roku. Przełomowe informacje nie napłynęły też z Łotwy, gdzie unijny komisarz Joachim Almunia spotkał się z łotewskimi władzami. Sentyment do regionu mógł za to nieco popsuć upadek rumuńskiego rządu i związany z tym wzrost ryzyka inwestycyjnego.

Złotemu nie pomogły opublikowane dziś przez Narodowy Bank Polski, nieco lepsze od prognoz, dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących. W sierpniu deficyt wyniósł 69 mln EUR wobec 570 mln EUR miesiąc wcześniej (po korekcie) i wobec prognozowanych 127 mln EUR deficytu. Podobnego wpływu na notowania nie powinny mieć również jutrzejsze raporty o inflacji CPI i podaży pieniądza.

W środę sytuacja na rynku walutowym będzie kształtowana głównie przez nastroje na rynkach światowych. W praktyce zdecydują o nich raporty kwartalne amerykańskich spółek (jeszcze dziś wyniki opublikuje Intel, a jutro pochwali się nimi JP Morgan Chase) oraz dane o wrześniowych wynikach sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych.

O godzinie 18:06 kurs USD/PLN testował poziom 2,8448 zł, a EUR/PLN 4,2205 zł.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

eurozłotykurs
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)