Dolar niezmiennie faworytem

Poniedziałek przynosi na rynku walut odreagowanie. Dolar amerykański traci, zyskują zaś korona szwedzka i dolar australijski. To jednak naszym zdaniem ruch przejściowy, inwestorom trudno będzie bowiem znaleźć alternatywę dla amerykańskiej waluty. Dziś o 21:00 wystąpienie szefowej Fed, jednak jego wpływ na rynki będzie prawdopodobnie ograniczony.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Dzisiejsze osłabienie dolara to realizacja zysków po dużym ruchu w piątek. Dolar zyskał wtedy po bardzo dobrych danych z rynku pracy za wrzesień. Przypomnijmy, iż sierpniowy raport pokazał rozczarowująco niewielki przyrost zatrudnienia, co musiało zasiać ziarno wątpliwości, co do utrzymania wysokiego tempa ożywienia z drugiego kwartału. Co więcej, część wrześniowych wskaźników, m.in. ISM i Conference Board również pokazała nieoczekiwane spadki i na rynku zaczęło się mówić o realizacji zysków na dolarze. Dlatego dobry raport był dolarowi nieodzowny i taki też właśnie był. Zatrudnienia wzrosło o 248 tys., a do tego dane za lipiec i sierpień zostały zrewidowane w górę łącznie o 69 tys. Co więcej, stopa bezrobocia spadła poniżej 6% i wiele wskazuje na to, że na koniec roku będzie niższa niż Fed widział to we wrześniowej projekcji.

Wszystko to wzmaga oczekiwania na zaostrzenie retoryki przez Fed. Inwestorzy liczyli na to już we wrześniu, ale komunikat zmienił się wtedy nieznacznie, a sama Yellen na konferencji była gołębia. Więcej o wrześniowych dylematach dowiemy się w tym tygodniu, gdyż w środę opublikowany zostanie protokół z posiedzenia Fed, wyrastając na wydarzenie tygodnia. Jeszcze dziś (21:00) czeka nas wystąpienie Yellen, jednak poświęcone będzie ono kwestiom regulacyjnym i nie wpłynie raczej na rynki.

Złoty, podobnie jak inne waluty wschodzące, odrabia dziś niewielką część strat wobec dolara. Naszym zdaniem jednak taka sytuacja nie potrwa długo. USA i Wielka Brytania to jedyne z większych gospodarek, gdzie mamy namacalną perspektywę podwyżki stóp procentowych. Na Wyspach ta perspektywa jednak nieco opóźnia się i dlatego inwestorzy szybko wracają do dolara. Złotemu nie będzie też pomagać perspektywa cięcia stóp w Polsce i dlatego kurs 3,40 wydaje się jedynie kwestią czasu. Dziś o 11:15 dolar kosztował 3,3350 złotego, euro 4,1842 złotego, frank 3,4550 złotego, zaś funt 5,3318 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie

Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Cecha, która odstrasza ludzi w pracy. "Poważna czerwona flaga"
Cecha, która odstrasza ludzi w pracy. "Poważna czerwona flaga"
600 tys. rolników musi zbierać dokumenty. Bez tego stracą dopłaty
600 tys. rolników musi zbierać dokumenty. Bez tego stracą dopłaty
W stroju nurka napadł na restaurację. Szukają złodzieja z Orlando
W stroju nurka napadł na restaurację. Szukają złodzieja z Orlando
Pękające butelki z prosecco. Ostrzeżenie dla 12 stanów
Pękające butelki z prosecco. Ostrzeżenie dla 12 stanów
Oto najtańsza sieć w Polsce. Porównali ceny w supermarketach
Oto najtańsza sieć w Polsce. Porównali ceny w supermarketach
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy