Dorabianie do pensji przestaje się opłacać
Na likwidacji 20% i 50% kosztów
uzyskania przychodów budżet państwa ma zyskać w 2007 r. 726 mln zł
- wyliczyli eksperci rządowi w przedstawionym pakiecie zmian
podatkowych na 2007 r. Zysk odczuje wyłącznie budżet. Większość
podatników straci - zapowiada "Gazeta Prawna".
14.04.2006 | aktual.: 14.04.2006 07:40
Zdaniem dziennika podatnicy stracą mimo zapowiadanej obniżki składek na ubezpieczenia rentowe i chorobowe. Na propozycjach resortu finansów stracą głównie ci podatnicy, którzy stosują do wykonywanych umów zlecenia i o dzieło koszty uzyskania przychodów w wysokości 50%.
Zyskać mogą osoby stosujące 20% koszty uzyskania przychodów przy umowach zlecenia i o dzieło, ale tylko wtedy, gdy ich dochody będą mieściły się w pierwszym przedziale skali podatkowej.
_ Pomysł Ministerstwa Finansów jest głęboko nieprzemyślany _ - twierdzi ekspert z Instytutu Studiów Podatkowych Jerzy Bielawny. Dodaje, że sprowadzenie kosztów w skali rocznej do wymiaru kosztów pracowniczych spowoduje, że praca będzie wyceniana mniej niż symbolicznie. Można się spodziewać, że wzrośnie zainteresowanie prowadzeniem działalności opodatkowanej np. podatkiem liniowym.
_ Konsekwencje będą takie, że wyższych wpływów budżetowych nie będzie, natomiast nowe koszty uzyskania będą odczuwane w kieszeniach poszczególnych podatników _ - podkreśla Bielawny.
Dotychczasowe 20% i 50% koszty uzyskania przychodów mają zostać zastąpione zryczałtowanymi kosztami, podobnie jak przy stosunku pracy. Od przyszłego roku w wyniku waloryzacji tych kosztów wynosić one mają 106 zł 92 gr miesięcznie, a za rok podatkowy nie więcej niż 1283 zł 04 gr - w przypadku gdy podatnik uzyskuje przychody z tytułu jednego stosunku pracy - wylicza "Gazeta Prawna". (PAP)