Trwa ładowanie...
d1gkxs0

Dynamika inflacji hamuje

Na fali doniesień, że przedstawiciele strefy euro rozważają opóźnienie przyznania części, bądź całości pomocy finansowej dla Grecji (wartej 130 mld EUR) kurs EUR/USD zanurkował. Popołudniu testował średnioterminową średnią ruchomą (1,3060). Jej przebicie może poprowadzić do spadków.

d1gkxs0
d1gkxs0

Następne wsparcie, czyli 1,3030 wyznaczają minima z początku miesiąca. Ministrowie Finansów pragną wstrzymać się z pomocą, dopóki nie uzyskają zdecydowanych zapewnień z Aten, co do wdrożenia pakietu oszczędnościowego, a to może się stać dopiero po odbywających się wiosną wyborach parlamentarnych w Grecji. Wydaje się jednak, że są to próby nacisku ze strony przedstawicieli Unii Europejskiej. Dynamika PKB w strefie euro wyniosła -0,3 proc. kw/kw i 0,7 proc r/r, Taki odczyt zgodny jest z naszą prognozą, jak również rynkowym konsensusem. W Stanach Zjednoczonych pozytywnie zaskoczyła publikacja indeksu NY Empire State. Indeks, który obrazuje koniunkturę w jednym z najważniejszych regionów osiągnął poziom 19,5 pkt, co znacznie przekroczyło prognozy zakładające wzrost do 15 pkt. Odczyt jest najwyższy od czerwca 2010 roku. Nie zmienił się poziom produkcji przemysłowej w USA. Prognozy zakładały wzrost o 0,7 proc., jednak pozytywnie należy rozpatrywać rewizję grudniowego odczytu z 0,4 do 1 proc. m/m. Złoty w
przeciwieństwie do zdecydowanej większości walut zarówno głównych jak i krajów wschodzących osłabiał się do euro, jednak skala deprecjacji była umiarkowana i około 17:00 nie przekraczała 0,5 proc. Kurs EUR/PLN rozpoczął dzień na poziomie 4,1730, po czym zwyżkował testując poziom 4,1950. Polska waluta razem z czeską koroną przewodziła również deprecjacji względem dolara. Kurs USD/PLN przebił poziom 3,20 zbliżając się do oporu wyznaczonego przez 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej zapoczątkowanej pod koniec października ubiegłego roku. Dziś miał miejsce odczyt inflacji konsumenckiej, który okazał się bliski naszej prognozie (4,2 proc. r/r, konsensus rynkowy zakładał 4,3 proc.). Wzrost cen konsumpcyjnych w styczniu znów wyhamował i wyniósł 4,1 proc. r/r. Do wygasającej presji inflacyjnej przyczyniły się efekty bazy oraz umacnianie polskiej waluty.
Warto odnotować, że na wykresie polskich 10-letnich obligacji skarbowych rysuje się formacja podwójnego szczytu. Dziś nieudanie testowane były lutowe dołki. Przebicie poziomu 5,52 proc. otworzyłoby drogę dalszemu spadkowi rentowności rodzimych papierów skarbowych. Taki scenariusz wpłynąłby pozytywnie również na siłę złotego.

Marcin Kaczorowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

d1gkxs0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gkxs0