Dyskusja o EBC nie ustaje
Środa przynosi nieznaczne osłabienie dolara względem euro, jena i funta, co jest naturalnym zjawiskiem po wcześniejszym silnym umocnieniu amerykańskiej waluty. Jednakże jeszcze wczoraj dolar pozostawał mocny.
Para EURUSD znalazła się we wtorek już na poziomie 1,3690, kontynuując spadek od poziomu 1,4000. Wczorajszą przecenę euro pogłębiły dane z Niemiec, gdzie poznaliśmy indeks ZEW, który spadł do najniższego poziomu od stycznia 2013 roku, wynosząc zaledwie 33,1 pkt. (oczekiwano 41 pkt.). Dodatkowo zaczęły się pojawiać informacje o tym, że Bundesbank może poprzeć działania EBC pod kątek luzowania polityki monetarnej, jeśli tylko prognozy inflacji na 2016 rok okażą się niższe. Co więcej EBC wstrzyknęło płynność na rynek w kwocie 4,3 mld euro w ramach 28-dniowych operacji finansowych. Te czynniki doprowadziły do lokalnego tąpnięcia i zniżki do okrągłego poziomu 1,3700. Dziś z kolei pojawiły się kolejne „plotki” mówiące o tym, że jeśli będzie to konieczne (czytaj: jeśli projekcja inflacji będzie niższa), to w czerwcu Europejski Bank Centralny obniży wszystkie trzy stopy procentowe (lombardową, referencyjną i depozytową – tą poniżej zera), następnie może wprowadzić dodatkowo długoterminowe operacje LTRO lub też
wprowadzić plan skupu aktywów – tak twierdzą źródła bliskie EBC.
Dziś poznaliśmy również finalne odczyty inflacji z Niemiec. Tutaj nie było żadnego zaskoczenia, ale z kolei z Francji pojawiły się niższe odczyty o 0,1 pkt. proc. od odczytów wstępnych. I tak inflacja CPI m/m wyniosła 0,0%, a r/r 0,7%. Inflacja w Hiszpanii, podobnie jak w Niemczech, była zgodna ze wstępnymi szacunkami. Wczorajsza przecena euro w relacji do dolara również wpłynęła na kurs pary USDPLN, która powędrowała do najwyższego poziomu od 20 marca, rosnąc do 3,05. Dalszy opór to okolice 3,06-3,07. Najbliższe wsparcie to z kolei okolice 3,0350.
Dziś natomiast mamy kluczowy dzień dla brytyjskiego funta, który w relacji do złotego umacnia się kolejny tydzień z rzędu, a para GBPPLN jest już na poziomie 5,14. Już o godzinie 10:30 poznamy stopę bezrobocia z Wysp oraz ilość złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dodatkowo o godzinie 11:30 pojawi się kwartalny raport o inflacji, a tuż po nim zaplanowane jest wystąpienie szefa BoE, Marca Carney’a. Z danych krajowych z kolei poznamy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych. Według konsensusu rynkowego inflacja w Polsce w kwietniu miała wzrosnąć o 0,3% m/m i 0,6% r/r. Natomiast o godzinie 14:30 dowiemy się jeszcze jak kształtowała się inflacja producencka w USA.
O godzinie 10:10 za dolara należało zapłacić 3,05, za euro 4,18, za funta 5,14, a za franka 3,42 złotego.
Daniel Kostecki X-Trade Brokers D.M.