Dzień bez historii
W środę handel na złotym był wyjątkowo spokojny, zwłaszcza jak na standardy ostatnich miesięcy. Notowania pary EURPLN zamknęły się w wąskim przedziale 3 groszy i pod koniec dnia kurs wynosił nieco ponad 4,52 złotego za euro - praktycznie tyle samo co na otwarciu.
17.06.2009 17:17
Złoty stracił natomiast nieznacznie w relacji do dolara, pod koniec handlu w Warszawie notowania USDPLN oscylowały wokół 3,26. Złoty zyskiwał na początku handlu, co związane było z sytuacją na parze EURUSD. Poranne wzrosty nie doprowadziły jednak do wybicia maksimum z poprzedniego dnia (1,3934) i w rezultacie przez resztę dnia na parze dominowały spadki, neutralizując poranne umocnienie złotego.
Mimo to, można powiedzieć, iż był to dla złotego udany dzień. Niejednokrotnie bowiem kombinacja spadków na EURUSD i tracących rynków akcji powodowała bardzo nerwowe reakcje naszej waluty. Tym czasem dziś obydwa te czynniki działały na niekorzyść złotego, jednak obyło się bez większej wyprzedaży. Dane o bilansie płatniczym podane przez NBP o godzinie 14.00 nie miały większego przełożenia na rynek. Nadwyżka w rachunku bieżącym na poziomie 171 mln euro okazała się wyższa od oczekiwań rynku (100 mln) i nieco niższa od naszej prognozy (247 mln). Obroty w handlu towarami po wzroście w marcu, w kwietniu znów były niższe, co nie zmienia faktu, iż pojawiające się nadwyżki w rachunku mogą być względnie trwałym zjawiskiem. Oznacza to, że przynajmniej na tym froncie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla złotego.
O kierunku na rynku złotego może przesądzić to, jak głęboka będzie obserwowana korekta na Wall Street, jak i rozstrzygnięcie sytuacji na parze EURUSD (spadki zatrzymane zostały dotychczas na wsparciu wyznaczonym przez 1,3735). To może nastąpić po posiedzeniu Fed, które odbędzie się za tydzień.
Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl