Dzień wystąpień

Presja na dalsze osłabianie się waluty amerykańskiej utrzymuje się, jednak w czasie sesji azjatyckiej nastąpiło odreagowanie i umocnienie USD. W Financial Times pojawił się artykuł, z którego wynika, iż kraje azjatyckie poważnie zainterweniowały wczoraj na rynku walutowym w celu spowolnienia spadku wartości dolara amerykańskiego Z kolei w swoim przemówieniu Bernanke skoncentrował się na podkreśleniu faktu, iż Fed będzie zacieśniał swoją politykę monetarną, jak tylko kondycja gospodarki poprawi się w wystarczającym stopniu. Obecnie jednak przez jakiś czas jeszcze stopy procentowe pozostaną na bardzo niskim poziomie. Hoening z Fed podtrzymał dość jastrzębią retorykę, mówiąc ze gospodarka amerykańska ma już najgorsze za sobą.

Zgodnie z oczekiwaniami, zarówno Bank Anglii jak i ECB pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Podczas czwartkowej konferencji Trichet powiedział, że gospodarka strefy euro stabilizuje się, zwracając uwaga na to, iż proces uzdrowienia gospodarki będzie długotrwały. Zdaniem szefa ECB stopy procentowe są jak na razie na odpowiednim poziomie. Z kolei członkowie BoE zamierzają poczekać na listopadowy raport nt. inflacji przez jakąkolwiek zmianą obecnej polityki.

W dniu dzisiejszym w centrum zainteresowania pozostają przemówienia Tricheta oraz Lockhart’a i Kohn’a z Fed. Oprócz tego poznamy dane z kanadyjskiego rynku pracy, wobec czego możemy spodziewać się większej zmienności na parze USDCAD. Ponadto z USA zostaną opublikowane dane na temat bilansu handlowego.

EURPLN
Pomimo wzrostu awersji do ryzyka, presją na dalsze osłabienie złotego utrzymuje się. Fundamentalnym czynnikiem osłabiającym PLN może być sytuacja w regionie (ryzyko dewaluacji łotewskiej waluty). Z technicznego punktu widzenia jesteśmy blisko górnego ograniczenia szerszego zakresu wahań. Kluczowym będzie zachowanie EURPLN w strefie oporu 4,2620-4,2760. Przełamanie tego rejonu powinno doprowadzić do testu okolic 4,30. Wsparcie w postaci 100-okresowej średniej na wykresie 4h znajduje się na poziomie 4,20.

EURUSD
Odreagowanie na dolarze w czasie sesji azjatyckiej doprowadziło kurs EURUSD w okolice 100-okresowej średniej na wykresie godzinowym. Jak na razie eurodolar znajduje się na wsparciu. Ruch korekcyjny swoim zasięgiem zrównał się w stosunku 1:1 z poprzednią korektą z poziomu 1,4760. To powinno wspierać dalsze wzrostu na eurodolarze. Kurs zbliżył się w okolice szczytu z września tego roku, jednak jak na razie zabrakło siły na test tego poziomu. Z kolei owrót poniżej 1,4680 może doprowadzić do pogłębienia korekty na tej parze. Wsparcie w postaci 50% zniesienia całości październikowego impulsu wzrostowego znajduje się na poziomie 1,4650.

Parze GBPUSD bardzo pomaga negatywny sentyment do waluty brytyjskiej. Wybicie z zakresu przyniosło silny ruch wzrostowy w rejon powyżej 1,6100, tuz powyżej którego znajdowało się geometryczne wsparcie w postaci zniesienia 38,2% całości fali spadkowej z poziomu 1,6737. Obecnie funtdolar testuje przełamaną górną linię tego zakresu jednak silne wsparcie w rejonie 1,5960 powinno powstrzymać spadki na GBPUSD. Tam przebiega 100-okresowa średnia na wykresie dziennym oraz 61,8% zniesienia fib całości ostatniego impulsu wzrostowego.

Dłuższa konsolidacja blisko wsparcia w okolicy 88,00 przyniosła ruch korekcyjny na USDJPY. Pomocne mogły również okazać się interwencje azjatyckich banków centralnych mające na celu zahamowanie silnej wyprzedaży waluty amerykańskiej, jaką obserwujemy w bieżącym tygodniu. Nie zmienia to jednak sytuacji technicznej na wykresach. Pozostajemy w trendzie spadkowym, poniżej 38,2% zniesienia fib całości fali spadkowej z poziomu 92,57 w okolice 88,00. Najbliższy opór to poziom 89,75.
Autor: Anna Jacewicz