Dziś akcje GPW trafią na rachunki

Ministerstwo Skarbu Państwa dokona dziś przydziału akcji warszawskiej giełdy. To oznacza, że oferta zostanie rozliczona w piątek – z rachunków inwestorów zostanie pobrana należna kwota za walory GPW. Równocześnie przydzielone papiery zostaną zapisane na rachunkach – dzięki czemu każdy będzie mógł sprawdzić, ile rzeczywiście akcji GPW otrzymał.

Zwrot pieniędzy od piątku

Przy ostatnich prywatyzacjach liczba zapisów pokrywała się praktycznie z liczbą przydziałów. Na teoretycznie możliwe uchylenie się od skutków prawnych zapisu decydowała się znikoma liczba inwestorów. Jeżeli tak będzie i tym razem, akcje GPW otrzyma ponad 323 tys. osób. Przy transzy detalicznej liczącej 8 mln akcji oznacza to, że każdy liczyć może na 24 walory GPW (limit zapisu wynosił 100 akcji). Pozostała część z dzielenia akcji między inwestorów (około 280 tys. akcji) trafi do tych osób, które pierwsze złożyły zapis (po jednej akcji na inwestora). W piątek drobni gracze dowiedzą się więc, czy otrzymają ostatecznie 24 czy 25 walorów.

Ponieważ większość inwestorów złożyła maksymalny zapis (średnie zlecenie to 95 akcji na osobę), każdemu graczowi pozostanie prawie 3,3 tys. zł niewykorzystanych środków. Doradcy pracujący przy ofercie twierdzą, że pieniądze będą dostępne w biurach już w piątek, i tylko od wewnętrznych regulacji brokerów zależy, kiedy klient będzie mógł je podjąć z rachunku. Prospekt nakazuje tylko, aby zwrot niewykorzystanych środków nastąpił najpóźniej 14 dni po przydziale.

Ameryka dopisała

Wczoraj zakończyły się zapisy w transzy inwestorów instytucjonalnych, pokrywające się co do zasady ze zgłoszonymi wcześniej deklaracjami przy budowie książki popytu.

Z informacji „Parkietu” wynika, że na akcje GPW zapisało się ponad 200 instytucji zagranicznych i kilkadziesiąt krajowych. Skarb Państwa informował już, że popyt ponad 25 razy przekroczył podaż. W piątek podzielono sprzedawane akcje między instytucje. Według doradców, proporcje między podmiotami z zagranicy i instytucjami krajowymi są podobne jak przy poprzednich transakcjach (co sugeruje, że zagranica liczyć może na 40 proc. oferowanych walorów). MSP podawało, że zlecenia pochodziły od funduszy z 30 krajów z pięciu kontynentów. – Zaskoczeniem był duży popyt od instytucji z USA, mimo niewielkiej skali oferty (1,2 mld zł – red.) – wskazują doradcy.

Ich zdaniem to, czy duże redukcje skłonią instytucje do dokupienia akcji na rynku wtórnym, zależeć będzie od zachowania kursu po debiucie spółki 9 listopada. – Zarządzający ocenią, czy rynkowa wycena GPW zgadza się z ich przewidywaniami i na tej podstawie podejmować będą decyzje – mówią doradcy.

Konrad Krasuski
PARKIET