Dziś inflacja za luty

Ekonomiści oczekują, że inflacja w lutym wzrosła do 3,3 proc. w porównaniu do 3,1 proc. w styczniu, natomiast resort finansów szacuje, że będzie to 3,4 proc.

13.03.2009 | aktual.: 13.03.2009 10:18

WYDARZENIE DNIA

Ekonomiści oczekują, że inflacja w lutym wzrosła do 3,3 proc. w porównaniu do 3,1 proc. w styczniu, natomiast resort finansów szacuje, że będzie to 3,4 proc.

Wzrost inflacji ma mieć charakter jednorazowy i wynikać po części ze wzrostu cen paliw (wynikających ze wzrostu notowań dolara jaki obserwowaliśmy w lutym), a po części ze względu na wzrost cen regulowanych. Pewną niewiadomą jest też planowana zmiana koszyka inflacyjnego przez GUS, która może przynieść dodatkowe przetasowania. Nie mniej mało kto sądzi, by wzrost inflacji w lutym mógł przekreślić szanse na dalsze obniżki stóp procentowych w Polsce, choć część członków RPP obawia się, że słaby złoty ogranicza pole do dalszych obniżek. Ponadto dziś poznamy także sprzedaż detaliczną w strefie euro i już poznaliśmy produkcję przemysłową w Japonii,która spadła o 31 proc. r/r.

SYTUACJA NA GPW

Czwartkowa sesja przyniosła przedłużenie korekty spadkowej, która zaczęła się w środę koło południa. Już na otwarciu WIG20 zszedł do 1480 pkt, który to poziom powinien stanowić dla indeksu solidne wsparcie. I faktycznie przez jakiś czas stanowiło, ale zostało też dość wyraźnie naruszone. Z tym, że spadki poniżej zostały wykorzystane przez inwestorów do gromadzenia akcji, więc stosunkowo łatwo było o powrót. W końcówce sesji sytuacja poprawiała się z każdym kwadransem. Dla banków o dużych portfelach kredytów we frankach, ważne było umocnienie złotego do franka, choć nie jest pewne czy będzie to trwały ruch. Na siedem spółek z WIG20, które zamknęły sesję wzrostem cztery stanowiły właśnie banki. Obroty na całym rynku wyniosły niemal równo 1 mld PLN, możemy więc mówić o sporej aktywności inwestorów. Podrożały akcje 136. spółek, potaniały 141.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Amerykańskie indeksy DJIA i S&P 500 zyskały w czwartek odpowiednio 3,4 proc. oraz 3,9 proc., a od minimów wyznaczonych na początku tygodnia znajdują się już o 12 proc. wyżej. Sam sektor bankowy mógłby spokojnie obronić indeksy przed spadkami, bowiem tylko indeks banków zyskał 45 proc., choć ostatnie dni nie przyniosły szczególnie istotnych zmian na pozostałych rynkach. Do raportu Forbes'a o spadającej liczbie miliarderów na świecie możemy dołączyć wiadomość, że wartość majątku netto wszystkich Amerykanów spadła w 2008 r. o 18 proc. do poziomu sprzed czterech lat. W Azji na większości parkietów inwestorzy podążyli ścieżką wyznaczoną przez Wall Street i kupowali akcje oraz zamykali krótkie pozycje. W Japonii NIKKEI wzrósł w piątek o 5,2 proc.

OBSERWUJ AKCJE

Polnord - za kilka dni spółka opuści indeks WIG20 i sądząc po nieco wyższych od przeciętnych obrotach walorami Polnordu inwestorzy instytucjonalni dokonują ostatnich modyfikacji składu portfeli. Sam kurs akcji, po tym jak obronione zostały dołki z jesieni 2008 r., w marcu wzrósł o 17 proc. Pozytywnym sygnałem z punktu widzenia analizy technicznej jest przełamanie średniej kroczącej z 50 sesji. Z drugiej strony szybkie wskaźniki (STS) sugerują wykupienie rynku, czyli wyczerpanie większości potencjału wzrostowego, a od połowy 2007 r. niemal każde przebicie średniej z 50 notowań było tylko fałszywym wybiciem i nie zapowiadało zmiany trendu. POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Internity - prezes i wiceprezes zarządu sprzedali 1,4 proc. akcji spółki na rzecz BBI Capital NFI. BBI ma obecnie 10,13 proc. akcji spółki. Kwoty transakcji nie ujawniono. Pekao - zarząd banku zarekomenduje akcjonariuszom pozostawienie całego zysku za 2008 r. w banku, co pozwoli na "osiągnięcie szczególnie wysokiego poziomu współczynnika wypłacalności".

Elstar Oils - przychody spółki w lutym wyniosły 38 mln PLN, a narastająco od początku roku 74,7 mln PLN. Kwota nie uwzględnia przychodów ze sprzedaży rzepaku. Budimex - spółka zależna podpisała kontrakt na doprowadzenie autostrady A2 na odcinku Stryków-Konin do standardów autostrady płatnej. Wartość zlecenia to 141,5 mln PLN netto, a termin wykonania prac ustalono na 22 października 2010 r. Pol-Mot Warfama - spółka uzyskała świadectwo homologacji dla pojazdu ZX Grand Tiger i może wprowadzić go do oferty handlowej - krajowej i zagranicznej.

PROGNOZA GIEŁDOWA
Sesje w USA znów zakończyły się nadspodziewanie dobrze, udaną sesję mają też za sobą inwestorzy w Tokio. Co istotne indeksy w USA rosły w zasadzie nieprzerwanie od początku do końca sesji, co wskazywać może na determinację popytu. Mamy w każdym razie jakiś punkt zaczepienia by myśleć o wzrostach u nas.

Czego byki powinny dokonać, by zwyżkę przedłużyć? Przetestowaliśmy wczoraj wsparcie, dziś należałoby pokonać kolejny opór. Tych poziomów oporu daje się wyznaczyć bardzo wiele - wszak trwające od kilkunastu miesięcy spadki też miały swoje momenty zatrzymania - ale za dobry znak można będzie uznać przekroczenie przez WIG20 swojego szczytu z środy i zakończenie notowań powyżej 1500 pkt.

WALUTY

Wczorajszy komunikat szwajcarskiego banku centralnego był punktem zwrotnym dla rynków walutowych. Od połowy lat 90. SNB tylko czterokrotnie decydował się na interwencję walutową w pojedynkę, dlatego informacja o chęć osłabienia franka (drogą ilościowego łagodzenia polityki monetarnej) należy postrzegać jako nadzwyczajną metodę na nadzwyczajne czasy. Od początku tygodnia frank potaniał o 10 proc. względem złotego do 2,90 PLN w piątek, dolar w piątek rano kosztował 3,44 PLN, a euro 4,45 PLN. Pod koniec ubiegłego roku spodziewaliśmy się, że w interesie coraz większej ilości państw będzie osłabianie własnej waluty i w skrajnym przypadku możemy mieć do czynienia z wojną pomiędzy poszczególnymi bankami centralnymi. Japoński jen znalazł się kilkanaście dni temu w podobnej sytuacji i nie wykluczone, że za jakiś czas FED nie będzie chciał iść w tym samym kierunku.

SUROWCE

Niemiecki przemysł potrzebował w styczniu o 19 proc. mniej towarów niż przed rokiem, a w Japonii, jak dowiedzieliśmy się w piątek, produkcja przemysłowa spadała podobnie jak przed miesiącem w tempie powyżej 30 proc. r/r. W tym tygodniu miedź potaniała o blisko 4 proc., ale odwróciła się sytuacja na rynku ropy naftowej, która z kolei podrożała o niecałe 6 proc. Irański przedstawiciel OPEC stwierdził w jednym z wywiadów, że byłby gotów poprzeć wniosek o przyłączeniu Rosji do kartelu zrzeszającego obecnie 12 krajów produkujących ropę naftową. Póki co oficjalne władze nie podniosły takiego tematu, ale większy wpływ na ustalanie ceny baryłki z pewnością leży w interesie Moskwy. W piątek rano baryłka ropy kosztowała 46,7 USD.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel, Emil Szweda - Open Finance

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)