Dziwny podział unijnych dotacji

Na dziwny sposób dzielenia unijnych dotacji na inwestycje edukacyjne i sportowe na terenach wiejskich przez Zarząd Województwa Małopolskiego zwraca uwagę "Dziennik Polski".

Dziwny podział unijnych dotacji
Źródło zdjęć: © AFP

09.04.2010 | aktual.: 09.04.2010 06:32

Gazeta przytacza przykłady gmin, które w ocenie ekspertów zasługiwały na dotacje w pierwszej kolejności, ale ostatecznie trafiły na listę rezerwową. Okazało się, że to Zarząd Województwa Małopolskiego dokładał punkty do oceny eksperckiej. Dzięki temu unijne dotacje trafią do tych gmin, których inwestycje po ocenie eksperckiej nie mieściły się nawet w pierwszej "100".

Według niektórych samorządowców nie chodzi tu o równomierny rozkład dotacji w całym województwie, ale o podział polityczny. Samorządowcy postanowili zaprotestować i wtargnęli na posiedzenie Zarządu Województwa Małopolskiego, gdzie doszło do nerwowej wymiany zdań.

Wyjaśnienia władz nie uspokoiły nastrojów. Wysłano protesty do Komisji Europejskiej, do komisarza ds. polityki regionalnej, a wójt jednej z gmin zwróci się w tej sprawie do premiera Donalda Tuska i minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej.

Źródło artykułu:PAP
funduszeuegmina
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)