Trwa ładowanie...

EBC nie będzie się spieszył

Konferencja prezesa Draghiego po wczorajszym posiedzeniu EBC przyniosła silne umocnienie euro. Prezes dał bowiem jasno do zrozumienia, iż tak długo jak sytuacja rynkowa jest korzystna o obniżce stóp nie może być mowy. Ten ruch z kolei zachęcił inwestorów na Wall Street do ataku na jesienne szczyty i w konsekwencji kontrakt na S&P500 znalazł się najwyżej od 2007 roku. Dziś dane o amerykańskim handlu zagranicznym.

EBC nie będzie się spieszyłŹródło: X-Trade Brokers
d2kasfk
d2kasfk

EBC nie zaskoczył, zdecydowanie prezesa umocniło euro

W poniedziałkowym komentarzu pisaliśmy, iż ubiegłotygodniowy spadek na parze EURUSD nie znalazł odzwierciedlenia w notowaniach na rynku obligacji. Zaznaczyliśmy wtedy, iż jakkolwiek głębsze spadki byłyby uzasadnione dywergencją pomiędzy wysokimi notowaniami pary a tym co wskazuje rynek kontraktów FRA, podkreśliliśmy jednocześnie, iż do wywołania takich spadków potrzebny jest sygnał, jakim byłaby np. zapowiedź obniżki. Napisaliśmy jednak wtedy:

Draghi powinien uprawiać teraz politykę „so far so good”, zakładającą bierność tak długo jak sytuacja rynkowa jest korzystna, a dalsze rozluźnienie pozostawić na ostatnią godzinę. Zakładając taki scenariusz, posiedzenie EBC (czwartek) może nie dać spadkowego impulsu, a w tej sytuacji kurs może nawet wrócić do testu 1,33.

Tak też się stało, gdyż prezes EBC dał jasno do zrozumienia, iż tym razem decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie była jednogłośna i nie było wniosków o obniżenie stóp. Wskazywał też, iż oczekiwana poprawa sytuacji na rynkach finansowych nastąpiła i teraz należy czekać, aż wpłynie ona pozytywnie na gospodarkę. Staje się zatem jasne, iż jeśli sytuacja na rynkach ponownie nie stanie się kryzysowa, EBC nie będzie obniżał stóp. W perspektywie 2013 roku mimo wszystko oczekujemy osłabienia euro względem dolara. Europejska gospodarka ciągle jest w recesji i potrzebuje ożywienia poprzez eksport. Tymczasem dane za listopad pokazały pierwszy od 2009 roku spadek rocznej dynamiki niemieckiego eksportu poniżej 0 proc. Od tego czasu euro znacząco umocniło się wobec jena, juana i dolara, co oznacza naturalnie spadek konkurencyjności europejskiego eksportu. Dlatego też oczekiwanie na umocnienie euro w średnim terminie wydaje się zasadne. Natomiast potrzebny będzie do tego impuls – na przykład
korekta na rynkach akcji, szczególnie gdyby miała ona europejski podtekst.

Amerykański eksport może przesądzić o PKB w czwartym kwartale

Publikowane w tym tygodniu dane o wymianie międzynarodowej mają jak dotąd mieszany charakter. Dane z Niemiec i Australii były słabe, te z Chin jednak już znacznie lepsze. Dziś poznamy kolejną taką figurę, tym razem z USA. Odczyt będzie bardzo ciekawy, gdyż w październiku doszło do silnego spadku eksportu – aż o 3,6 proc. m/m. Była to w dużej mierze korekta wrześniowego wzrostu (3,1 proc.), ale nastąpiła już w kolejnym kwartale. Tym samym jeśli eksport nie wzrośnie w listopadzie i grudniu, odbije się to negatywnie na dynamice PKB w ostatnim kwartale roku. Dane o 14.30.
Na wykresach:

d2kasfk

USDJPY, H4 – ostatnim razem, gdy pisaliśmy o parze UJ, kończyła ona właśnie korektę spadkową, wybijając się górą z kanału korekcyjnego i testując okolice 87,50; od tego czasu notowania wyraźnie wzrosły, a potwierdzeniem aspiracji byków było bezdyskusyjne pokonanie poprzedniego lokalnego maksimum na poziomie 88,41, które teraz wyznacza najbliższe wsparcie; patrząc na wyższe interwały silny opór można dostrzec dopiero w okolicy 95 jenów za dolara, toteż kupujący nie mają oczywistej bariery; natomiast pomocny może być wskaźnik wykupienia (w tym przypadku RSI), który wcześniej przy poziomie 80 sygnalizował realizację zysków

Wheat, D1 – ceny pszenicy spadły realizując zasięg wybicia dołem z konsolidacji, o której wielokrotnie pisaliśmy; warto zwrócić uwagę, iż jest to jednocześnie miejsce, w którym cena konsolidowała się wiosną, toteż obecne niezdecydowanie wydaje się być uzasadnione; z technicznego punktu widzenia dalszy spadek jest możliwy, gdyż silną strefę wsparcia mamy dopiero w okolicy 670 USD za 100 buszli; natomiast w opublikowanym we wtorek raporcie z rynku surowców pisaliśmy o możliwym odbiciu cen w pierwszym kwartale, gdyż rynek jest ciągle relatywnie słabo zaopatrzony

dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

d2kasfk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kasfk