EBC rozczarował

Wczorajsza sesja zwłaszcza w jej popołudniowej części dostarczyła dużo emocji, a wszystko za sprawą szefa EBC. WIG 20 otworzył się na poziomie 2185, czyli nieznacznie poniżej środowego zamknięcia.

03.08.2012 | aktual.: 03.08.2012 09:48

Do godziny 13. atmosfera była senna, a indeks poruszał się w bardzo wąskim zakresie zmian. Im bliżej było decyzji EBC tym zaczęło się robić ciekawiej. Rosły rynki w Europie i choć początkowo WIG 20 wydawał się uśpiony, to przed pojawieniem się komunikatu z posiedzenia EBC, zanotował wzrost. Potem nadzieje na to, że na konferencji prasowej szef EBC przedstawi plan „wystarczających działań”, o których mówił tydzień wcześniej, pchnęły nasz rynek na dzienne maksimum na 2207. Gdy rozpoczęła się konferencja nadzieje zaczęły się stopniowo ulatniać.
Okazało się, że szef EBC nie ma do zaproponowania nic więcej, niż to co robi do tej pory. W Europie rozczarowanie przerodziło się w minipanikę na rynkach akcji. Większość indeksów traciła ponad 2%, a hiszpański IBEX ponad 5%. Na tym tle nasz rynek prezentował się zupełnie dobrze, bo dzienne straty wyniosły tylko 0,8%, a zamknięcie wypadło na poziomie 2171. Można oczekiwać, że dziś rynki będą próbowały wrócić do równowagi po tygodniu podwyższonej zmienności spowodowanej głównie przez wypowiedzi szefa EBC. Skutkiem zdarzeń z ostatnich dni z pewnością jest utrata wiarygodności EBC. Jeżeli po szumnych zapowiedziach, nie pojawia się, żaden konkret, to następnym razem rynki z pewnością na taki trick nie dadzą się nabrać.
WIG 20 wczoraj przetestował opór na poziomie 2200. Emocjonalny ruch nie trwał jednak długo i szybko znaleźliśmy się na wsparciu w okolicach 2162. Tak jak wspomniałem dzisiejsza sesja będzie próbą odnalezienia równowagi. Jeżeli dziś nasz rynek wybroni poziom 2162, to prawdopodobny może być ponowny atak na opór na 2200. Jeżeli inwestorzy uznają, że brakuje teraz „pretekstów” do wzrostów, to po przełamaniu wsparcia na 2162, czeka nas test kolejnego obszaru 2140-2141. Największe znaczenie dla byków powinien mieć poziom 2090, czyli minimum z lipca.
Rafał Bogusławski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)