Euro nadal traci wobec głównych walut

Indeks aktywności w amerykańskim przemyśle odnotował niewielki spadek w kwietniu, ale nie był to spadek tak duży jak oczekiwano. W rezultacie dane z USA na chwilę poprawiły nastroje na rynkach akcji. Końcówka sesji na Wall Street pokazała jednak, iż nie zanosi się na szybki powrót optymizmu na globalne rynki. Tymczasem notowania euro notują nowe minima wobec innych głównych walut

Euro nadal traci wobec głównych walut
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

02.06.2010 | aktual.: 02.06.2010 09:10

.

Rynek nie reaguje na rezygnację japońskiego premiera

Wczoraj pisaliśmy o niespodziewanej rezygnacji niemieckiego prezydenta, dziś do dymisji podał się japoński premier. Yukio Hatoyama rządził 9 miesięcy i jego dymisja nie jest specjalnym zaskoczeniem mając na uwadze poparcie, które ostatnio spadło poniżej 20%. Z pewnością rozczarowaniem jest natomiast fakt, iż tak fatalny start miał pierwszy premier DPJ, która przejęła władzę w Japonii po raz pierwszy od 1955 (wcześniej rządziła LDP). Rynek nie reaguje jednak na tę dymisję. Notowania jena pozostają pod wpływem sytuacji na rynkach akcji.

EURUSD – nowe wieloletnie minima

Po publikacji słabych danych z Chin i rezygnacji niemieckiego prezydenta (więcej czytaj we wczorajszym komentarzu http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=14824) nastroje wobec euro nie były najlepsze. Niesprzyjające były również wskazania techniczne, stąd jeszcze przed południem notowania pary EURUSD odnotowały nowe minimum (1,2110). Sytuację w krótkim terminie komplikuje nieco odbicie, które nastąpiło później. Ruch powrotny przyczynił się do realizacji zleceń obronnych, a wzrosty na początku handlu na Wall Street dodatkowo wpłynęły na umocnienie euro. Dzięki temu wczorajsze zamknięcie mamy wyraźnie powyżej pokonanych wcześniej minimów. Nie oznacza to jednak przejścia do scenariusza wzrostowego. Pierwszym sygnałem większej korekty byłoby pokonanie oporów 1,2325 i 1,2450, ale potwierdzeniem poważniejszej zmiany nastrojów będzie dopiero udany test 1,2660.

EURGBP – wyraźne umocnienie funta

Sytuacja gospodarcza oraz fiskalna Wielkiej Brytanii nie jest idealna, ale jednak nie cierpi ona na „Grecki” problem, co powoduje presję na umacnianie się funta wobec euro. O domykającej się bardzo dużej formacji trójkąta na parze EURGBP pisaliśmy wielokrotnie. Jednym z punktów zapalnych, które spowodowały udany test dolnego ograniczenia formacji (0,84) i w konsekwencji wyraźnego umocnienia wobec euro (spadek notowań pary do 0,8278) mogły być wczorajsze dane o aktywności w przemyśle. W odróżnieniu do strefy euro, USA czy Chin, wskaźnik dla Wielkiej Brytanii nie obniżył się (pozostał na niezmienionym poziomie 58 pkt.). EURGBP jest parą krzyżową o obrotach znacznie mniejszych niż GBPUSD, ale w dniu wczorajszym to test na tej parze sprawił, iż GBPUSD pozostała przy wzrostach, podczas gdy EURUSD oddawała wcześniejszą zwyżkę. Dziś w Wielkiej Brytanii kolejne dane, choć nie takie, które mogłyby spowodować większe ruchy na rynku (wskaźnik aktywności dla budownictwa, dane o kredytach dla gospodarstw domowych).

Bank Kanady podnosi stopy procentowe

Bank Kanady zgodnie z oczekiwaniami podniósł stopy procentowe o 25 bp i jest to pierwsza podwyżka stóp w kraju będącym członkiem G7 po upadku banku Lehman Brothers. Fakt ten jest jednak raczej symboliczny, gdyż wcześniej stopy podnosiła już Australia (która ze względu na wielkość i profil gospodarki jest lepszym punktem odniesienia dla Kanady niż inne kraje G7). Kanada i Australia są pewnego rodzaju ewenementem – nie ucierpiały tak mocno w trakcie kryzysu, mają względnie zdrowe finanse publiczne, a ich gospodarki notują silne ożywienie poparte wyraźnym wzrostem zatrudnienia. Gospodarki te są jednak zbyt małe aby wpłynąć istotniej na rynki globalne.

Dolar kanadyjski paradoksalnie zareagował przeceną na decyzję Banku. Warto jednak pamiętać, iż notowania USDCAD są silnie uzależnione od koniunktury na globalnych rynkach akcji oraz rynkach surowcowych. Decyzja była też okazją do realizacji zysków z silnego umocnienia dolara kanadyjskiego z ostatniego tygodnia maja. Ruch wzrostowy, który teraz obserwujemy powinien być jednak tylko korektą większego umocnienia. Zwłaszcza, że Bank Kanady z pewnością nie poprzestanie na jednej podwyżce.

W kalendarzu – Challenger, umowy sprzedaży domów

Środa w kalendarzu prezentuje się dość spokojnie. Poza wspomnianymi danymi z Wielkiej Brytanii mamy raczej trzeciorzędne dane z USA, takie jak raport Challengera (planowane zwolnienia w firmach) czy indeks podpisanych umów sprzedaży domów. Warto jednak pamiętać, iż polski długi weekend będzie jednocześnie bardzo intensywnym okresem na rynkach globalnych. Jutro mamy przewidzianą publikację indeksów aktywności w sektorach usług oraz raport ADP, zaś w piątek kluczowe miesięczne dane o zatrudnieniu w USA.

Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

walutyzłotyeuro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)