Eurodolar wciąż w konsolidacji

Wczorajsza sesja ze względu na słabsze odczyty danych ADP i indeksu ISM w Stanach Zjednoczonych dawała szansę na zakończenie trwającej od poniedziałkowego wieczora konsolidacji na rynku EUR/USD.

Eurodolar wciąż w konsolidacji
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

06.08.2009 10:19

Nic takiego jednak się nie stało. Notowania EUR/USD wybiły się wprawdzie w dół, ale już przy poziomie 1,4355 (nie dotknęły nawet 1,4337) zawróciły w górę, aby wieczorem ustanowić maksimum na 1,4446 (pips wyżej od poniedziałkowego szczytu). Dzisiaj o godz. 9:27 za euro płacono 1,4402 USD. Nieśmiertelna konsolidacja pomiędzy 1,4375 a 1,4445 trwa zatem nadal. Z drugiej strony podaż na giełdach też nie jest zbyt mocna - wczorajsze spadki na Wall Street finalnie nie były zbyt duże, a dzisiejsza zwyżka japońskiego Nikkei dała pretekst do pozytywnego otwarcia w Europie. W efekcie inwestorzy będą teraz skupiać się na kolejnym kluczowym czynniku, tj. jutrzejszych danych Departamentu Pracy USA. Wprawdzie wczorajszy odczyt ADP był nieco pesymistyczny, ale trzeba pamiętać o tym, iż sugestie ADP nie zawsze pokrywały się z rzeczywistymi danymi. Dzisiejsze posiedzenia Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego nie powinny mieć większego znaczenia dla rynku, podobnie jak dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle.

W kraju o godz. 9:34 za euro płacono blisko 4,13 zł, dolar był wart 2,8650 zł, a frank 2,70 zł. Nasza waluta była zatem nieco słabsza, niż wczoraj po południu. W ślad za złotym traciły także pozostałe waluty naszego regionu, co pokazuje, że inwestorzy mimo pewnej poprawy klimatu na giełdach dzisiaj rano, postanowili jednak kontynuować obserwowaną już od 2 dni realizację zysków. Niewykluczone, iż to posunięcie okaże się słuszne, jeżeli spojrzymy na techniczny układ indeksu WIG20 (jest negatywny), czy też uwzględnimy niepewność związaną z jutrzejszymi danymi z USA.

EUR/PLN

Konsekwentna wspinaczka pod górę rozpoczęta we wtorek, trwa nadal. Dzisiaj rano notowania zbliżyły się do średniej 7-sesyjnej, która przebiega w okolicach 4,13. Jej naruszenie będzie sygnałem, iż kolejnym celem zwyżek będą okolice 4,15-4,17. Dzienny MACD jest coraz bliższy wygenerowania sygnału kupna, do góry zaczyna podnosić się także Stochastic. Spadek poniżej 4,10 zaneguje koncepcję wzrostową.

USD/PLN

Sytuacja podobna, jak w przypadku EUR/PLN, gdyż rynek EUR/USD nie daje ostatnio żadnych sygnałów. Średnia 7-sesyjna przebiega w rejonie 2,89. Dzienne wskaźniki nie są jeszcze w tak dobrej sytuacji, jak w przypadku EUR/PLN. W związku z tym do ataku na 2,89-2,90 potrzebne będzie wsparcie w postaci spadku EUR/USD. W przeciwnym razie dynamika wzrostów będzie dość umiarkowana. Spadek poniżej 2,84 zaneguje koncepcję zwyżki.

EUR/USD

Konsolidacja 1,4375-1,4445 nadal się ciągnie, chociaż więcej jest prób jej naruszenia dołem. To może sugerować, że tak się finalnie stanie i czekać nas będzie test 1,4337. Jeżeli poziom ten zostałby pokonany w dół, to stworzyłaby się szansa spadku nawet do 1,40 w ciągu 1-2 tygodni. Dzienne wskaźniki dają jednak wciąż optymistyczne sygnały, które sugerują większe prawdopodobieństwo wybicia powyżej 1,4445.

Marek Rogalski
analityk
DM BOŚ S.A.

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
kurswalutykursy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)