Fed przywraca ochotę na wzrosty

Czwartkowa sesja pokazała, na co liczą inwestorzy lokujący swoje środki w akcje. Dzień wcześniej Fed zapowiedział utrzymanie niskich stóp procentowych do końca 2014 roku i wizja taniego pieniądza dała sygnał do zakupów na Wall Street, które doprowadziły amerykańskie indeksy do prawie jednoprocentowych wzrostów.

27.01.2012 09:02

W czwartek indeksy europejskie po chwilowym porannym zawahaniu poszły w tym samym kierunku. Biorąc pod uwagę dodatkowo spory zastrzyk płynności dla banków europejskich, który zapewnił (w grudniu) i ma jeszcze zapewnić (w lutym) EBC na pewno strona popytowa ma pod co grać, nawet w kilkutygodniowej (kilkumiesięcznej?) perspektywie. Na pewno czynnikiem hamującym są problemy związane z kryzysem zadłużenia w Eurolandzie i ewentualne słabsze dane z realnej gospodarki – w czwartek ten element niepewności został wyeliminowany. Rynkom najbardziej przysłużyły się doniesienia o Grecji – z jednej strony porozumienie z wierzycielami jest podobno coraz bardziej realne, z drugiej raport tzw. troiki o postępie wprowadzania reform będzie opóźniony, co odsuwa w czasie prawdopodobieństwo złych informacji. WGPW była jednym z większych beneficjentów powrotu dobrych nastrojów. WIG20 wystartował od niewielkich wzrostów, ale w trakcie sesji ich skala regularnie się zwiększała. Widać było kontynuację noworocznego trendu polepszania
sentymentu do naszego regionu. W czwartek potwierdziła go niezła aukcja obligacji węgierskich i umacnianie walut regionu, w tym złotego. Po południu pozytywny trend był kontynuowany, w czym pomogły dobre raporty spółek amerykańskich (3M, Caterpillar, AT&T). Dane z gospodarki USA z kolei były mieszane i nieco przystopowały wzrosty – pozytywnie zaskoczyły zamówienia na dobra trwałe (grudzień, listopad), nieco gorsze od prognoz były wiadomości z rynku pracy i nieruchomości. WIG20 w pewnym momencie zyskiwał przeszło 3%, ale słabszy start sesji w USA doprowadził do redukcji zwyżek i indeks zamknął dzień wzrostem o 2,3% (2306 pkt), przy obiecującym obrocie 1,1 mld PLN.

Obraz
© (fot. BM BPH)

W trakcie czwartkowej sesji na wykresie WIG pokazała się wysoka biała świeca, poparta wzrostem obrotu do prawie 1,4 mld zł. Kupujący szybko zanegowali spadkowy scenariusz, jaki wynikał z poprzedniej formacji objęcia bessy. Strona popytowa po trzech sesjach sondowania oporu na 39 780 pkt wczoraj w końcu go sforsowała w wielkim stylu. Bardzo szybko indeks dotarł do kolejnego oporu, jaki znajduje się na 40 930, który wynika z połowy wysokiego czarnego korpusu z sesji 9 listopada ub. roku. Jego pokonanie pozwoli posiadaczom akcji na atak na maksima z września ub. roku, znajdujące się na 42 223 pkt. Krótkoterminowe wy RSI jest już wykupiony, ale obecnie większe znaczenie ma średnioterminowy ADX, który zaczyna informować o rozpędzaniu się trendu wzrostowego. Bardzo wysoki wolumen obrotu w połączeniu z wysokim białym korpusem informuje, że ten pozytywny wydźwięk może zostać zanegowany dopiero, gdy kurs indeksu spadnie poniżej 39 780 pkt, a na to się obecnie nie zanosi. Każdą ewentualną korekcyjną zniżkę indeksu
może być zatem okazją inwestycyjną.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)