Włoski koncern motoryzacyjny nawiązał współpracę z amerykańskim Chryslerem, który właśnie otrzymał solidne wsparcie finansowe od władz Stanów Zjednoczonych.
Rozmowy między Turynem i Detroit potwierdził wiceprezes Fiata John Elkann. Osiągnięcie wstępnego porozumienia powinno nastąpić jeszcze w tym kwartale. Według przecieków, Włosi mieliby wejść w posiadanie 35 procent akcji Chryslera w zamian za udostępnienie mu swej technologii.
Amerykanie nie produkują samochodów mało i średniolitrażowych, poszukiwanych dziś na rynku z powodu kryzysu. Fiat chce wykorzystać taką sytuację eksportując do Stanów Zjednoczonych nową "pięćsetkę" oraz różne modele Alfa Romeo.
Rozmowy z Chryslerem nie przerwały kontaktów z francuskim Peugeotem, z którym turyński koncern od dawna już współpracuje w produkcji samochodów dostawczych.
