Firma dostanie pieniądze na przestój
Każda firma, nawet zatrudniająca jedną osobę, będzie mogła na koszt państwa finansować sześciomiesięczny przestój.
25.05.2009 | aktual.: 25.05.2009 12:55
Każda firma, nawet zatrudniająca jedną osobę, będzie mogła na koszt państwa finansować sześciomiesięczny przestój, szkolić zatrudnionych oraz elastycznie operować czasem pracy, w zależności od liczby zamówień.
"Rzeczpospolita" informuje, że rząd wycofał się z założenia, że z antykryzysowego pakietu skorzystają tylko firmy zatrudniające co najmniej 20 pracowników. Wedle najnowszych pomysłów pracownicy mikrofirm też będą mogli liczyć na specustawę.
Wystarczy, że pracodawca wykaże 30-procentowy spadek obrotów po 1 lipca 2008 r. oraz brak zaległości wobec fiskusa i ZUS. Mimo to pracodawcy nie są zadowoleni.
Pracowników, dla których okresowo zabraknie zajęcia, będzie można wysyłać na kursy i studia podyplomowe, za które prawie w całości zapłaci państwo. Uczestniczący w nich pracownicy zamiast pensji będą dostawać stypendia. Refundacja może wynieść nawet 90 proc. ceny kursu, jednak pracodawcy nie zostanie zwrócone więcej niż trzykrotność przeciętnej pensji.
Pracodawca będzie mógł też elastyczniej organizować pracę załogi. Jest w ustawie także element prorodzinny. Rodzice dzieci do 14 lat będą mogli pracować według indywidualnych rozkładów czasu pracy.
Do redukcji etatów pracodawców ma jednak zniechęcić przede wszystkim tzw. subsydiowanie zatrudnienia, czyli maksymalnie sześciomiesięczne finansowanie przez Fundusz Pracy wynagrodzeń za czas przestoju. Jeśli firma będzie musiała wprowadzić przestoje, to jej pracownicy dostaną świadczenia w wysokości zasiłku dla bezrobotnych.