Firmy uciekają przed fiskusem
Wykupują aparaty, telefony, kosiarki do trawy, a nawet zasłony, lampy i dywany. "Robią koszty", żeby przed Gwiazdką nie oddać fiskusowi wszystkich pieniędzy. Na zakupy zostały im już tylko trzy dni. Z przepisów finansowych wynika, że podatek, który przedsiębiorcy płacą za listopad, w grudniu zapłacą w podwójnej wysokości.
Spośród 39 tys. podatników Urzędu Skarbowego Łódź-Śródmieście ok. 9 tys. prowadzi działalność gospodarczą. Niektórzy chwytają się wszelkich sposobów, by wy-rwać się ze szponów fiskusa.
_ W koszty wrzuciłam wyposażenie biura, które mieści się w moim mieszkaniu _ - tłumaczy właścicielka małej firmy, zajmującej się pośrednictwem handlowo-usługowym. _ Korzystam z niego także prywatnie, ale formalnie tak prezentuje się pomieszczenie, w którym przyjmuję interesantów. _
Joanna, właścicielka firmy kolportującej kosmetyki, zarobiła od początku roku 36 tys. zł netto, z czego 10 tys. zł wrzuciła w koszty działalności. "Na czysto" zostało jej 26 tys. zł. Bizneswoman obliczyła, że jeśli w listopadzie zarobi netto ok. 4 tys. zł, to przed Gwiazdką zapłaci tysiąc złotych podatku. Wymyśliła sposób, jak przechytrzyć fiskusa. Postanowiła kupić odtwarzacz DVD, który będzie wykorzystywać do prezentacji produktów, które rozprowadza.
Łodzianin prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą co miesiąc oszczędza na rozmowach telefonicznych i abonamencie za telefon, z którego korzysta jego żona.
_ Właśnie zainwestowałem w nowy aparat dla niej _ - cieszy się. _ I tak chciała zmienić telefon, a tak mam fakturę i dodatkowy koszt. Jutro idę kupić płyty z karton-gipsu i farby, które przydadzą się do remontu mieszkania. _
Niektórzy pod koszt usiłują podciągnąć wyposażenie kuchni lub domu: lodówki, telewizory, nowe zasłony, a nawet kosiarki do trawy. Rosnące zainteresowanie ze strony takich klientów obserwuje Stefania Radzikowska, kierownik marketu budowlanego Nomi. - Większość transakcji kończy się wystawieniem faktury - informuje.
Ogromne wzięcie mają też laptopy, komputery, projektory multimedialne.
Firmy decydują się na poprawę wizerunku - inwestują w reklamy, kampanie marketingowe w mediach. Kosztami mogą też być usługi finansowe i doradcze, chociaż z nimi jest największy problem.
_ Podatnicy powinni zwrócić uwagę na ich właściwe udokumentowanie _ - informuje Elżbieta Klazińska, p.o. kierownik działu podatku dochodowego US Łódź-Śródmieście.
Dużym problemem są faktury od nieistniejących firm. Podatnicy muszą się liczyć z korektą kosztów.
Jakub Lutyk, rzecznik Ministerstwa Finansów, przypomina, że co prawda urzędy skarbowe nie zawsze kwestionują celowość zakupów, to jednak mają do tego prawo.
Urzędnicy podpowiadają inny sposób na uniknięcie wysokich podatków. Nie trzeba wcale kupować drogich przedmiotów, wystarczy w listopadzie uregulować wszystkie zaległości: składki ZUS, pensje, odsetki od kredytu. Można je wliczyć w koszty uzyskania przychodu i tego urząd nie zakwestionuje.
Alicja Zboińska
POLSKA Dziennik Łódzki