Fiskus doczekał się...pochwały
Dostawcy stali prosili resort finansów o zgodę na samonaliczanie VAT w handlu prętami budowlanymi. Dostali więcej niż chcieli, bo w Brukseli za zmianami prawnymi mocno lobbowali przedstawiciele międzynarodowych koncernów, pisze "Puls Biznesu".
05.06.2013 | aktual.: 05.06.2013 06:45
To prawdziwa rewolucja na stalowym rynku, ocenia gazeta. Od miesięcy dostawcy wyrobów hutniczych alarmowali, że z rynku wypychają ich oszuści sprzedający tanie pręty budowlane, od których nie płacą podatku. Postulowali wprowadzenie tzw. samonaliczania VAT (podatek płaci tylko ostateczny odbiorca) w handlu tym towarem.
Zielone światło zapaliła oastatnio Komisja Europejska. Resort finansów poszedł jeszcze dalej. By przestępcy nie przerzucili się z prętów na inne wyroby stalowe, w projekcie nowelizacji ustawy o VAT postanowił objąć samonaliczaniem także handel blachami i kształtownikami (dostarczanymi m.in. motoryzacji, AGD oraz budownictwu).
Podatkowa koncepcja fiskusa pozytywnie zaskoczyła stalową branżę. Według "PB" polscy stalownicy dostali więcej niż chcieli, bo w Brukseli za zmianami prawnymi mocno lobbowali przedstawiciele międzynarodowych koncernów, którym oszuści mocno doskwierali na polskim rynku.