Gdzie są byki?

W najlepszym momencie początkowej fazy notowań nie przekraczał 0,5 proc. Ale i to niewielkie osiągnięcie okazało się trudne do utrzymania, nie mówiąc już o kontynuacji wzrostów na które wielu inwestorów przed sesją niewątpliwie liczyło. Indeks naszych blue chipów systematyczne się osuwał i już przed godziną 12.00 nic nie zostało z wcześniejszych zdobyczy. W następnych godzinach WIG20 ustabilizował się jednak na poziomie lekko poniżej wczorajszego zamknięcia. O godzinie 14.30 poznaliśmy kolejny szacunek amerykańskiego PKB za IV kwartał ubiegłego roku. Okazał się on sporym rozczarowaniem. Odczyt na poziomie +0,1 proc. to zdecydowanie mniej niż wcześniej oczekiwano. Jednak nie widzieliśmy większej negatywnej reakcji na te dane na innych rynkach, więc i u nas kolejne minuty przebiegały dość spokojnie. Byki jeszcze przed rozpoczęciem notowań za oceanem próbowały przeciągnąć indeks naszych największych spółek na zieloną stronę, ale nie bardzo im się to udawało. Dopiero wejście do gry Amerykanów rozruszało bardziej
notowania. Pierwsze minuty na tamtejszych parkietach wyglądały nie najlepiej, jednak szybko powrócił tam optymizm i indeksy powiększały swoje wczorajsze zdobycze. To również nam pozwoliło podnieść się powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia jednak o powrocie do porannych maksimów nie było mowy. Do końca byki musiały walczyć o pozytywne zakończenie sesji i ostatecznie sztuka im się umiarkowanie udała.

Obroty osiągnęły dziś poziom nieco powyżej 1,25 miliarda złotych, wzrost zanotowało 201 spółek, a spadek 127. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem o +0,07 proc., mWIG40 spadł o -0,03 proc., a sWIG80 wzrósł o +0,12 proc. Najlepiej na dzisiejszej sesji poradziły sobie spółki chemiczne i telekomunikacyjne, gorzej prezentowały się spółki energetyczne i mediowe.

Jedną z najsłabszych spółek z indeksu WIG20 był dzisiaj TVN , który opublikował przed sesją wyniki za IV kwartał 2012 roku. Niestety były one zdecydowanie gorsze od prognoz analityków. Jednak w końcowej fazie sesji kurs odrobił większość wcześniejszych strat i kończy stratą jedynie -0,62 proc. Największym ciężarem był zaś KGHM, który sesję kończy spadkiem o 1,79 proc. Ponadjednoprocentowymi spadkami kończą dzień również PGE i Bogdanka. Największymi wzrostami wśród blue chipów pochwalić się mogły: PGNiG, Synthos, PKOBP, JSW i BRE.

Wśród mniejszych spółek na wyróżnienie zasługiwały dziś: DSS, Drągowski, Solar, Asbis, Redan, Duda i Próchnik. Najsłabiej poradziły sobie natomiast: ABPL, Sfinks, Gant, Bioton, Monnari i Idea TFI.

Dziś mieliśmy do czynienia z dość spokojną sesją, jednak przed rozpoczęciem wydawało się, że jej obraz będzie zdecydowanie lepszy. Byki znów nie wykorzystały szansy na powrót do gry. Niestety chyba na bardziej znaczący ruch na północ będziemy musieli jeszcze poczekać, a pogłębienie obecnej fali spadkowej wydaje się w takim razie bardzo prawdopodobne. Na pewno niedźwiedzie będą musiały mocno powalczyć o pokonanie poziomu 2400 punktów, ale jeśli tego dokonają, to sytuacja stanie się niezbyt komfortowa dla posiadaczy akcji.

Piotr Trzciński

makler DM BZ WBK S.A.

| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |