Gej w pracy - raport
Homoseksualista, osoba innego wyznania lub koloru skóry. Jak Polacy traktują w pracy osoby, które w jakiś sposób różnią się od innych?
Pracownicy różniący się od innych, nie powinni mówić o swojej odmienności w polskich firmach, bo mogą spotkać się z dyskryminacją. Tak uważa 67% Polaków. Aż 22% pracowników twierdzi, że o odmienności nie powinno się mówić, bo nie należy odstawać od zespołu.
Zaledwie 6% osób uważa, że o "inności" powinno się mówić, bo różnorodność w firmie jest cenna, zaś 5% pracowników twierdzi, że "inność" budzi zainteresowanie.
W głosowanie wzięło udział 2893 osób.
(zobacz wyniki)
Homoseksualista, osoba innego wyznania lub koloru skóry. Jak Polacy traktują w pracy osoby, które w jakiś sposób różnią się od innych pracowników? Czy rzeczywiście dla szefów i współpracowników ważne jest to jak pracują? A może przeszkadza im jacy są prywatnie? Czy szefowie i pracownicy w polskich firmach są tolerancyjni?
A jak wy traktujecie osoby, które się różnią? Czy te osoby są według was interesujące, a może nie chcą się integrować z zespołem i manifestują swoją odrębność? Są dobrymi kolegami, a może uważają się za lepszych? Czy zauważyliście jakieś przejawy dyskryminacji wobec nich? A może to wy różnicie się od zespołu?
Internauci na forach internetowych często informują, że w pracy dyskryminowani są nie tylko ci, którym przypięto etykię "innych" - homoseksualiści, przedstawiciele innych wyznań. Większość pracowników może nie lubić kogoś za przekonania polityczne, zainteresowania, pochodzenie, czy wygląd. Wiele badań dowodzi, że w Polsce z tolerancją w pracy jest kiepsko. W zachodniej Europie, pracownicy nie mają aż tak wielkiego problemu, by otwarcie powiedzieć o tym, że w jakiś sposób się różnią. Czy w naszym kraju jest sens mówić w pracy o inności? Co robić, gdy zapyta szef - nawet jeśli pytanie ma charakter prywatny?
Jakie jest wasze zdanie? Jak jest w waszych firmach? Może sami macie kłopot, żeby swobodnie mówić np. o swojej figurze, kolorze skóry, o tym, że np. pochodzicie ze wsi?