Giełdy w dół. Mieszane dane z USA

Dane z głównego nurtu obserwowanych okazały się lepsze od oczekiwanych przez ekonomistów. Ale inwestorzy nie manifestowali swojej radości, ponieważ musieli przyjrzeć się także innym cyfrom.

Konkretnie chodzi o odsetek zagrożonych kredytów hipotecznych w USA. Kredyty zagrożone (opóźnienie w spłacie nie przekraczające 90 dni) sięga już 7,88 proc. i jest to najwyższy wskaźnik od 1972 roku - podaje Bloomberg. A liczba domów zajmowanych przez banki na poczet spłaty kredytów nie spłacanych od ponad 90 dni wzrosła do 3,3 proc. - najwyższego poziomu w historii. Łącznie kredyty zagrożone i już zajęte przez bankowych komorników stanowią 11,18 proc. udzielonych kredytów hipotecznych - także jest to odczyt najwyższy w historii. Za taki stan rzeczy amerykańscy analitycy obwiniają obecnie bezrobocie. Tak długo jak długo kredytobiorcy mają dochody, mogą renegocjować warunki spłaty kredytu, ale kiedy tracą pracę, tracą też argumenty do rozmowy z bankiem. Zatem ostatni wzrost bezrobocia nie wróży szybkiej poprawy na tym polu bankowej działalności.

Tymczasem publikowane dziś inne dane przeczą tym ponurym wizjom. Zanotowano 0,3-proc. wzrost liczby sprzedanych nowych domów, a zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły o 1,8 proc. (m/m). Warto jednak zauważyć, że wzrost liczony jest od zweryfikowanych w dół danych za marzec. I tak zamówienia na dobra trwałe spadły w marcu o 2,1 proc. (a nie o 0,8 proc. jak wcześniej szacowano), by wzrosnąć o 1,9 proc. w kwietniu. GPW zaczęła dzień od wzrostu, ale inwestorzy nie zdołali go utrzymać. Wciąż podsycane są obawy o wzrost kosztów finansowych w obliczu coraz wyższych rentowności obligacji w USA, co tworzy ryzyko wzrostu kosztów pozyskania kapitału w zasadzie na całym świecie. Na koniec dnia mieszanka danych z USA zaowocowała niepewnym początkiem notowań w USA (i spadkami), co także pogorszyło nastroje u nas. Jedynym plusem tej sytuacji jest widoczny spadek obrotów, które dziś na rynku akcji podliczono na 1,06 mld PLN. No i WIG20 nadal utrzymuje się w ramach konsolidacji, teoretycznie więc szanse na wybicie z
niej górą, jak i dołem są nadal równe.

Złoty mocno dziś tracił, co także trzeba wiązać ze wzrostem rentowności w USA. Ryzykowne inwestycje po prostu nie są w cenie w tych dniach. Frank podskoczył do 2,977 PLN, euro do 4,497 PLN, a dolar do 3,227 PLN. Nadal rosną ceny surowców (ropa plus 1,3 proc., złoto wzrost o 1,1 proc.), co tym razem trzeba przypisać zakupom inwestorów obawiających się wzrostu inflacji w USA wobec rosnących rentowności obligacji.

Łukasz Wróbel
Open Finance

Wybrane dla Ciebie

Dino szuka ludzi do pracy. Ponad 2100 wakatów. Tyle płaci
Dino szuka ludzi do pracy. Ponad 2100 wakatów. Tyle płaci
Paraliż parkingu w warszawskiej galerii. Trzy godziny w korku
Paraliż parkingu w warszawskiej galerii. Trzy godziny w korku
Chciał zarobić na karcie z koszykarzem. Oszukał go sieciowy cwaniak
Chciał zarobić na karcie z koszykarzem. Oszukał go sieciowy cwaniak
Ile trzeba zarabiać na 7 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Ile trzeba zarabiać na 7 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Palenie gałęziami na swojej działce. Oto co mówi prawo
Palenie gałęziami na swojej działce. Oto co mówi prawo
Historyczny wynik. Rekordowy wrzesień na lotnisku w Świdniku
Historyczny wynik. Rekordowy wrzesień na lotnisku w Świdniku
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Plaga kradzieży alkoholu w Zakopanem. Kradną nawet piwo
Plaga kradzieży alkoholu w Zakopanem. Kradną nawet piwo
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę