GPW pod presją rynków bazowych

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przyniosły kolejną sesję podporządkowania parkietu rynkom otoczenia.

GPW pod presją rynków bazowych
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

24.09.2014 | aktual.: 24.09.2014 17:47

Już o poranku gracze na rynku pochodnej na href="http://finanse.wp.pl/isin,PL9999999987,notowania-podsumowanie.html">WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») poddali się optymistycznym wycenom kontraktów na europejskie indeksy, które sygnalizowały poprawę nastrojów po spadkowym początku tygodnia. Szybko jednak okazało się, iż optymizm rynków zagranicznych ma swoje ograniczenia, co dla silnie skorelowanego z otoczeniem WIG20 było równoznaczne z przymusem zredukowania porannej zwyżki.

Kolejne kilka godzin sesji minęło na modelowej wręcz konsolidacji z niemieckim href="http://finanse.wp.pl/isin,FrankfurtXetraDAX,notowania-podsumowanie.html">DAX-emDAX-em (Zobacz notowania indeksu »), któremu w finale rolę przewodnika dla GPW odebrała słaba postawa amerykańskich indeksów. W efekcie sesja miała trzy czytelne fazy. W pierwszej, stosunkowo krótkiej, WIG20 szukał zwyżki i korekty dwudniowej słabości. W drugiej, zajmującej większą część dnia, dryfował sennie na neutralnym technicznie poziomie 2490 pkt., by w trzeciej, obejmującej grę równoległą z rynkami amerykańskimi, cofnąć się w pobliże zeszłotygodniowego minimum i spotkać ze wsparciem na 2470 pkt.

Bilansem dnia jest spadek WIG20 do 2475 pkt., co równało się stracie zbliżonej do 0,4 procent. Bez wątpienia najważniejszym faktem dzisiejszej sesji jest jednak niski obrót, który liczony tylko dla WIG20 wyniósł ledwie 459 mln. Mizerny obrót i podporządkowanie otoczeniu wskazują, iż gracze zachowali dystans do zmian cen i w większości postanowili przeczekać okres spadków na rynkach bazowych.

Niestety niski obrót nie znosi zagrożenia, jakie pojawiło się na wykresie w WIG20 w postaci potencjalnego spadku pod zeszłotygodniowe minima i wsparcie na poziomie 2470 pkt. Po wyizolowaniu wykresu od zachowania rynków bazowych, przebicie dołka na 2470 pkt. stanie się wezwaniem do konfrontacji z okolicami 2412 pkt. i powrotem na poziomy, które można określić środkową częścią wielomiesięcznej konsolidacji ograniczanej pozami 2500 i 2300 pkt.

Adam Stańczak
DM BOŚ

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)