Grabarczyk: decyzje ws. programu budowy dróg - w styczniu
Decyzje w sprawie programu budowy dróg w latach 2011-2015 zapadną w styczniu - powiedział w poniedziałek po południu minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.
W poniedziałek kończą się konsultacje społeczne dotyczące Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Projekt programu zawiera listę ponad stu inwestycji, których realizacja jest przewidywana po 2013 roku. Na liście znalazły się dwa odcinki autostrad, 36 odcinków dróg ekspresowych, 42 obwodnice i 28 wzmocnienia i przebudowy.
- To nie są konsultacje nad ograniczeniami (inwestycji - PAP), ale nad nowym, zaktualizowanym programem budowy dróg. Bo my chcemy wybudować te wszystkie drogi, które były zaplanowane do dnia dzisiejszego, ale dokładamy także nowe inwestycje, których w dotychczasowym programie nie było, m.in. autostradę A2 od Warszawy do granicy z Białorusią - powiedział w TVP Info Grabarczyk. Zapewnił, że rząd nie rezygnuje z zaplanowanych inwestycji, tylko przesuwa je na inny termin, by realizować je, kiedy będą środki pochodzące m.in. z unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Grabarczyk przyznał, że priorytetem wśród nowych inwestycji są autostrady. - Na autostrady Polacy czekają już 20 lat - zaznaczył. Przypomniał, że drogi są budowane ze środków Krajowego Funduszu Drogowego, który jest zasilany m.in. z obligacji emitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego i z kredytów z EBI.
- I obligacje, i kredyty wiążą się z gwarancjami Skarbu Państwa. A to zwiększa polski dług publiczny. Rząd musi pilnować bezpieczeństwa finansów publicznych - powiedział minister. - Nie możemy wygenerować nadmiernego długu, bo wtedy wszystkie inwestycje stanęłyby pod znakiem zapytania - dodał.
W Ministerstwie Infrastruktury złożono w poniedziałek kilka petycji związanych z przesunięciem realizacji części inwestycji po 2013 r. - do resortu przyszli przedstawiciele "Gazety Stołecznej", warszawskiego dodatku do "Gazety Wyborczej", która zebrała ponad 20 tys. podpisów w sprawie przyspieszenia budowy drogi wylotowej z Warszawy na południe, omijającej Janki i Raszyn. Delegacje z Krakowa i Lublina złożyły w poniedziałek po południu petycje dotyczące inwestycji drogowych w tych miastach.
- To jest część procesu uzgadniania nowego programu budowy dróg. To pokazuje, że drogi, infrastruktura w ogóle, jest dla mieszkańców Polski bardzo ważna. My nie traktujemy tych spotkań czysto formalnie - zapewnił Grabarczyk. Powtórzył zapewnienie z poniedziałku rano, że znajdą się pieniądze na drogę wylotową ze stolicy przez Janki. Chodzi o około 300 mln zł.