Handel lewym alkoholem

Śląska Straż Graniczna zatrzymała 45-letniego mężczyznę ze Śląska Cieszyńskiego powiązanego z grupą przestępczą, która na masową skalę wytwarzała i handlowała nielegalnym alkoholem. Zdaniem śledczych był on paserem - podał w środę Śląski Oddział Straży Granicznej.

Rzecznik Prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu Cezary Zaborski powiedział, że mężczyzna usłyszał już zarzut nabycia co najmniej 3 tysięcy litrów nielegalnego alkoholu wartości około 180 tysięcy złotych.

Rzecznik dodał, że podczas przeszukania domu podejrzanego naleziono nielegalny alkohol, głównie wysokoprocentowy spirytus, elementy aparatury do rozlewania alkoholu oraz fałszywe naklejki i zakrętki do butelek.

Grupa została rozbita w czerwcu 2009 roku. Wówczas zatrzymano pięcioosobowy trzon. Grupa działała w latach 2008-2009 w województwie śląskim. Ze skażonego chemicznie spirytusu wyprodukowali co najmniej 140 tysięcy litrów nielegalnego alkoholu i wprowadzili go do obrotu. Skarb Państwa stracił ponad 6 milionów złotych z tytułu niezapłaconych podatków.

"Straż Graniczna zlikwidowała wówczas między innymi trzy kompletne rozlewnie alkoholu. Zabezpieczyliśmy 41 tysięcy litrów nielegalnych wyrobów spirytusowych oraz przeszło 27 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy" - przypomniał Cezary Zaborski.

Rzecznik śląskich pograniczników, którzy prowadzili śledztwo pod nadzorem katowickiej Prokuratury Okręgowej dodał, że dotychczas zarzuty przedstawiono już sześciu członkom grupy, a także ich trzem współpracownikom.