Hiszpania znowu straszy

Weekendowe wybory parlamentarne w Grecji zakończyły się wynikiem, który daje dużą szansę na utworzenie rządu z partii pro-unijnych. Rynki zareagowały początkowo jednoznacznie i rano na najważniejszych giełdach europejskich panowały przeszło jednoprocentowe wzrosty.

19.06.2012 09:08

W tym czasie również eurodolar wykazywał dużą siłę, drożały surowce, a spadały rentowności obligacji krajów południowej Europy. Jednym słowem wyglądało na to, że apetyt na ryzyko ma szansę powrócić nie tylko na rynek akcji. Dobre nastroje jednak nie utrzymały się długo i jeszcze przed południem trendy uległy całkowitemu odwróceniu. Najbardziej niepokojąco wyglądało oprocentowanie długu hiszpańskiego - tamtejsze dziesięciolatki zdecydowanie przekroczyły symboliczny poziom 7%. Należy przypomnieć, że już przy poziomach przekraczających 6% politycy z Półwyspu Iberyjskiego narzekali, że ich kraj jest odcięty od pożyczek. Na WGPW również zobaczyliśmy ślady rosnącego pesymizmu i WIG20 podczas pierwszych godzin zredukował całkowicie prawie półtoraprocentowe wzrosty z otwarcia. W podtrzymaniu zwyżek przeszkodziły szybkie przeniesienie obaw z Grecji na Hiszpanię. Pojawiły się nawet medialne doniesienia, że hiszpański sektor bankowy będzie potrzebował kolejnej porcji dokapitalizowania, mowa o kwotach rzędu niedawnej
pomocy. Biorąc pod uwagę czarne chmury gromadzące się nad rynkami trzeba uznać, że giełdy akcji i tak zachowały względny spokój – większej wyprzedaży nie było widać. Na WGPW w ostatnich minutach część strat została nawet zredukowana i WIG20 zamknął dzień spadkiem o zaledwie 0,2% (2228 pkt), przy obrocie 678 mln PLN, co w porównaniu do skali wzrostów z ostatniego tygodnia jest na razie tylko nieznaczną korektą. Wygląda na to, że byki nadal liczą na pomoc ze strony banków centralnych. Nadzieje zostaną po części zweryfikowane już w środę, podczas posiedzenia FOMC.

Obraz
© (fot. BM BPH)

Pierwsza sesja tygodnia już na starcie rozbudziła nadzieje byków na kolejny udany dzień. Niestety zapał przygasł już w pierwszej godzinie handlu i indeks szerokiego rynku zaczął się osuwać. Spadki dominowały już do końca sesji i pomimo zamknięcia w okolicach odniesienia na wykresie dziennym została wyrysowana czarna świeca z obustronnymi cieniami. Sukcesem kupujących jaki warto odnotować jest wyniesienie kursu w trakcie dnia do poziomu 61,8% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali spadkowej a także w pobliże oporu na 2 434 pkt. Dodatkowo pomimo spadków, zakres świecy tylko nieznacznie naruszył wsparcie wynikające z zamknięcia z piątku. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na wysokie notowania szybkich oscylatorów. RSI przebywa w strefie wykupienia, usiłując przebić opór wynikający z linii sygnalnej charakterystycznej dla rynku spadkowego. Z jednaj strony stanowi to przesłankę do przynajmniej krótkoterminowej korekty, ale z drugiej daje szansę na przejście RSI na wyższe poziomy wahań, specyficzne dla rynku
wzrostowego. Sygnał ten będzie o tyle istotny, że dominującym w średnim terminie nadal pozostaje trend spadkowy, co podkreśla ADX. Niemniej jednak, wytracając wartości przy wzrastającym rynku, również ten wskaźnik daje nadzieję na zmianę trendu, która nastąpi dopiero po zejściu ADX do poziomu 20 pkt i ponownym odbiciu w przypadku kontynuacji wzrostów indeksu. Dla dzisiejszych notowań ważnym czynnikiem staje się zatem powrót kupujących do gry i obrona wczorajszych minimów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)