Igrzyska za 150 miliardów
To będą najdroższe zimowe igrzyska w historii. Rosjanie kończą budowę obiektów, na których za rok sportowcy będą rywalizować o medale w Soczi.
Podczas przygotowań imprezy nie liczono się z kosztami. Stworzenie aren i infrastruktury pochłonie astronomiczną kwotę 50 miliardów dolarów, czyli 150 miliardów złotych. To mniej więcej połowa budżetu Polski na rok 2013! Nasze Ministerstwo Sportu i Turystyki ma w tym roku do dyspozycji 170 milionów złotych czyli 880 razy mniej. Nic dziwnego, że to, co przygotowali gospodarze igrzysk, robi wrażenie.
- W samym Soczi wszystko jest wybudowane od nowa i stanowi zwarty kompleks. Natomiast 57 kilometrów od miasta znajduje się pierwsza górska wioska, w której ulokowane są skocznie narciarskie, trasy do narciarstwa alpejskiego oraz stoki snowboardowe. Kilka kilometrów od niej znajduje się druga górska wioska, gdzie rozgrywane będą biegi narciarskie i biathlon - opowiada wizytujący olimpijskie tereny szef naszej misji, Apoloniusz Tajner (59 l.).
- Wszystkie obiekty, oprócz stadionu, gdzie odbędą się ceremonie otwarcia i zamknięcia igrzysk, są praktycznie gotowe, choć ich otoczenie pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Robią jednak bardzo pozytywne wrażenie - dodaje Marzenna Koszewska (53 l.), wiceszefowa misji.
Jednak nie wszyscy podzielają te zachwyty. Prezydent Władimir Putin (61 l.) w środę wizytował Soczi. Nie był do końca zadowolony, a dzień później odwołał wiceprezesa Olimpijskiego Komitetu Rosji Ahmeda Biłanowa! W Rosji powszechnie uważa się, że przygotowaniom towarzyszyła powszechna korupcja, a miliardy rubli zwyczajnie rozkradziono.