Ile jest pod dywanem?
Wyniki ubiegłorocznego budżetu były lepsze od planowanych. Deficyt był niższy o 2,5 mld zł. I to, niestety, koniec dobrych informacji.
21.01.2009 | aktual.: 21.01.2009 14:22
Okazuje się bowiem, że aby uzyskać taki wynik, Ministerstwo Finansów musiało ostro ciąć wydatki. Na efekty tych posunięć nie musieliśmy długo czekać. Ministerstwo Obrony Narodowej przyznało się, że zalega z 1,8 mld zł na rzecz dostawców, a Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, że zredukowało wydatki o ponad 0,5 mld zł (ten resort też ponoć zalega z płatnościami). żenujący spektakl trwa. Dziennikarze wynajdują kolejnych dłużników - ministerstwa się tłumaczą. Suma wytropionych długów sięga już ponoć 5 mld zł.
Oby na tym się skończyło, bo przecież będzie trzeba te długi spłacić. Im więcej zamieciono pod dywan, tym trudniejsza będzie sytuacja ministerstw w tym roku, tym bardziej że już przy konstruowaniu budżetu ostro przycinano im limity. Resort finansów tłumaczył to właśnie przewidywanymi niższymi dochodami z podatków pośrednich. Rzeczywiście, w 2008 r. okazały się niższe o 11 mld zł. Mając w pamięci długi, trzeba mieć nadzieję, że w tym roku MF się tak nie przestrzeli. Niestety, ekonomiści ostrzegają, że dochody te mogą być niższe o kilkanaście miliardów złotych. Jeśli w rządzie lecą profesorskie głowy za jakichś oprychów, to co zrobić z tymi, którzy nie potrafią liczyć?
Tomasz Brzeziński
Tekst z kolumny nr 2 Gazety Giełdy Parkiet