Interwencja NBP i BGK
Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksów, aczkolwiek skala ruchu była znacznie mniejsza niż w czwartek. Mając na względzie fakt, iż kupującym w drugiej części dnia udało się odrobić większą część strat, po tym jak na rynku walutowym NBP wraz BGK zaczął interweniować w obronie złotego.
26.09.2011 09:44
Wysiłek ten przyniósł efekt, aczkolwiek dzisiejsza sesja na rynkach azjatyckich upływa pod znakiem zauważalnych spadków. Na jeszcze większą uwagę zasługuje 7% spadek cen miedzi, który bez wątpienia zaciąży na akcjach KGHM-u. W piątek po nieco słabszym otwarciu WIG-20 przebił wsparcie wynikające z minimum intraday na 2115, a w kolejnych godzinach pogłębił spadek do 2018. W drugiej części dnia kupującym udało się odrobić znaczną część strat, co sprawiło, iż na dziennym wykresie świecowym ukształtowała się formacja młota. W poprzednim tygodniu podobna formacja zadziała, ale tylko na jedną sesję. Obecnie do potwierdzenia odwrócenia konieczne jest domknięcie luki bessy, która kończy się na 2122. Jeśli tak się stanie będę oczekiwał na 2153 lub też 2164. Dzisiejsza sesja winna jednak rozpocząć się od spadku, a najbliższym wsparciem jest poziom 2079. W przypadku silniejszego ruchu popyt winien pojawić się na 2057 lub też na 2043. Ewentualne przełamanie tego ostatniego pułapu będzie zapowiadało test piątkowego
minimum, ale mam wrażenie, iż poziom ten powinien zostać obroniony, a kolejne godziny winny przynieść kolejną falę korekty. Jeśli nie będę miał racji kolejne ważne wsparcie dla WIG-20 znajduje się na 1940. W mniej optymistycznym wariancie kupujący winni pojawić się na 1900. W dłuższym horyzoncie czasowym spadek nie jest zakończony, a mając na względzie fakt, iż przebity został zakres 2080-2100 obecnie skłaniam się ku bardziej negatywnemu scenariuszowi, gdzie potencjalnym poziomem docelowym winien być poziom 1900.
Tomasz Jerzyk