Interwencja w Syrii oddala się
Wczorajszy dzień był zdecydowanie spokojniejszy, niż dwa poprzednie. Inwestorzy doszli do wniosku, że interwencja zbrojna na Bliskim Wschodzie wcale nie jest tak pewna, lub po prostu przyszedł czas na realizację zysków po dwóch dniach rajdów na wielu klasach aktywów. Mimo wszystko, temat nie jest jeszcze wyczerpany, dlatego warto nasłuchiwać głosów z USA, Rosji czy UE.
30.08.2013 09:05
Nie będzie interwencji w Syrii?
Sierpień był na rynkach miesiącem spokojnym, wszystko zmieniło się w tym tygodniu za sprawą Syrii. Możliwość interwencji zbrojnej w tym kraju spowodowała niepokój na rynkach. Rosły aktywa tradycyjnie uważane za bezpieczne; jak frank szwajcarski, jen, dolar czy złoto.
Na fali spekulacji cena ropy poszybowała powyżej 117 dolarów za baryłkę. Wczoraj w brytyjskim Parlamencie odbyło się głosowanie nad akcją militarną w Syrii. David Cameron, zwolennik interwencji zbrojnej, przegrał, nie uzyskując pełnego poparcia nawet w obrębie swojej partii. To oznacza, że Wielka Brytania, tradycyjny sojusznik USA, nie będzie tym razem wspierała Stanów Zjednoczonych. Szanse na interwencję wyraźnie spadły, choć nie oznacza to, że Barrack Obama, mimo wszystko, nie zdecyduje się zaatakować reżimu Baszara al-Asada. Jeżeli interwencji zbrojnej nie będzie, to należy spodziewać się korekty na wszystkich wymienionych wyżej rynkach z wyjątkiem dolara. Nieuchronnie zbliża się wrześniowe posiedzenie FED, na którym prawdopodobnie ograniczony zostanie program QE3, dlatego dolar wciąż pozostanie atrakcyjny.
PKB USA jeszcze wyżej
Wczoraj poznaliśmy finalny odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za drugi kwartał. Wstępne dane wskazały na wzrost o 1,7% r/r, rewizja wskazała na 2,5%. Czynnikiem, który przyczynił się do tak znaczącej poprawy był eksport netto. Innym odczytem publikowanym za oceanem była liczba złożonych w ubiegłym tygodniu wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Wyniosła ona 331tys., co powoduje, że przyszłotygodniowy miesięczny raport z rynku pracy powinien być dobry. Na chwilę obecną spodziewamy się odczytu w okolicach 200tys., niewykluczony jest także spadek stopy bezrobocia o jeden punkt procentowy. Dobre dane tylko wspierają trendy panujące ostatnio na dolarze. Wczoraj kurs EURUSD pokonał ważny poziom 1,3300; USDPLN znajduje się w okolicach 3,23.
Dziś w kalendarium
Dziś poznamy finalny odczyt PKB Polski za drugi kwartał. Dane po rewizji, nie powinny różnić się od wstępnych i zakładamy wzrost o 0,8% w relacji rocznej. Oprócz tego, o godzinie 11 poznamy szereg indeksów dotyczących nastrojów w Strefie Euro, a o godzinie 15.45 poznamy wartość indeksu Chicago PMI.
Na wykresach:
USDCHF, D1 – na wykresie dziennym pary USDCHF doszło do istotnych zmian. Mianowicie notowania od pierwszej połowy lipca poruszały się w trendzie spadkowym, który jest opisany przez niebieski kanał zniżkujący. Zmiana polega na tym, że wczoraj dość dynamicznie górne ograniczenie zostało pokonane i rynek znalazł się na najwyższych poziomach od połowy sierpnia, testując poziom 0,9300.
Dalsze miejsce oporu wypada w rejonie 0,9396, gdzie znajduje się szczyt z 15 sierpnia. Z kolei wsparcie wyznaczona pokonane górne ograniczenie w kanale trendowym oraz wielokrotnie testowany poziom 0,9169.
COPPER, W1 – notowania ceny miedzi w tym tygodniu systematycznie zniżkują. Jednakże cały ten spadek odbywa się z nieprzypadkowego miejsca, albowiem już wcześniej wspominaliśmy, że dla notowań miedzi górne ograniczenie w kanale spadkowym będzie kluczowym oporem. Jego test wraz z testem równości ruchów korekcyjnych (abc, korekta pędząca) był dobrym miejscem do zaangażowania się sprzedających.
Obecnie najbliższe wsparcie to dopiero okolice 6606 USD za tonę. Oporem pozostaje wspomniany kanał oraz poziomu 7344 oraz 7485 USD.
Mateusz Adamkiewicz
Daniel Kostecki
XTB