IPO na pewno później
- Jeśli nastąpi debiut Enei, to na pewno nie w terminie pierwotnym (planowanym na 21 października - red.) - poinformował wczoraj Jan Bury, wiceminister skarbu zajmujący się energetyką.
Zaznaczył też, że poznańska Enea powinna zaoferować swoje akcje na GPW najpóźniej 12 listopada - wtedy nie musiałaby uzupełniać zatwierdzonego już przez KNF prospektu o sprawozdania za III kwartał. Pojawiło się jednak kluczowe zastrzeżenie: - _ Jeśli sytuacja na rynkach będzie taka jak dziś lub gorsza, to może rozważymy, czy w ogóle przesunąć debiut _- powiedział Bury. Dodał, że decyzja o ewentualnym przeprowadzeniu oferty publicznej Enei powinna zapaść w ciągu tygodnia.
Minister skarbu Aleksander Grad powiedział wczoraj, że jeżeli obecne nastroje na światowych rynkach będą się utrzymywać, to plany prywatyzacyjne resortu skarbu mogą się zmienić. W przypadku niektórych spółek MSP zrezygnowałoby z debiutów giełdowych na rzecz poszukiwania inwestora branżowego. W przypadku Enei takie rozwiązanie opóźniłoby prywatyzację nawet o rok.
PAP
Justyna Piszczatowska
Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet
