Istna plaga. To sklepy w Niemczech robią z kawą
W niemieckich supermarketach coraz trudniej natknąć się na kawę. Klienci są zaskoczeni widokiem pustych półek, które zamiast towarów prezentują jedynie zdjęcia produktów. Nie jest to jednak wynik problemów z dostawami, lecz wzrostu incydentów kradzieży.
W Berlinie sieci takie jak Edeka, Lidl czy Rewe wprowadzają nowe środki ochronne, by zabezpieczyć kawę przed kradzieżami. "Bild" donosi, że niektóre sklepy takie jak te usytuowały kawę za ochronnym szkłem. W innych zaś, klienci muszą zgłaszać chęć zakupu produktu bezpośrednio przy kasie. Są nawet miejsca, gdzie kawa została zastąpiona przez fotografie produktowe.
Wzrost ceny dodatkowo zmienił kawę w wyjątkowo atrakcyjny cel dla złodziei. Niektóre sklepy doświadczyły nawet zniknięcia całych palet tego towaru. To zmusiło sieci sklepowe do wprowadzenia dodatkowych środków bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaja cała dobę. Nietypowa maszyna na wrocławskim osiedlu
W celu redukcji strat, sklepy stosują różnorodne strategie, takie jak ograniczenie ilości kawy do dwóch opakowań danego rodzaju na półce, wprowadzenie monitoringu, użycie zamykanych witryn oraz systemów opartych na sztucznej inteligencji do wykrywania podejrzanych zachowań klientów.
Właściciele podkreślają, że takie środki są kluczowe dla zapobiegania dużym stratom finansowym. Straty sklepów w Berlinie z tytułu kradzieży sięgają aż 200 milionów euro rocznie.
Podwyżki cen kawy to rezultat droższych kosztów importu zielonej kawy, który wzrósł o 53,1 procent w porównaniu z poprzednim rokiem. Powodem są nieurodzaje związane z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.
Dlaczego ceny kawy idą w górę?
Jednym z kluczowych elementów wpływających na ceny kawy są zmiany klimatyczne objawiające się coraz częstszymi anomaliami pogodowymi w krajach będących głównymi producentami kawy, czyli w Brazylii (arabika) i Wietnamie (robusta).
To z kolei powoduje rosnący deficyt arabiki – najpopularniejszej odmiany kawy na świecie. Ekspert zwraca uwagę, że w sezonie 2025/26 niedobór może sięgnąć aż 8,5 mln worków.
Na cenę kawy wpływają także szybko rosnące koszty produkcji, które wynikają zarówno ze zwiększonych nakładów na nawozy i środki ochrony roślin, jak i zaburzeń w globalnym handlu. Do tego dochodzą wyższe ceny energii, transportu i opakowań.
Dodatkowo zmieniła się polityka sieci handlowych, które przestały amortyzować wzrosty cen i zaczęły przerzucać je bezpośrednio na konsumentów. Wzrost popytu, zwłaszcza w Azji, również napędza wzrost cen. W ciągu ostatnich pięciu lat konsumpcja kawy na tym kontynencie wzrosła o 14 proc.
Powyższe czynniki odbijają się na cenach kawy w polskich kawiarniach. W sieciówkach filiżanka kawy kosztuje już około 20-23 zł, a wersje z dodatkami nawet blisko 30 zł. Z kolei najdroższą kawę w stolicy Polski można kupić w restauracji CAVA na Nowym Świecie. Za podwójne espresso kawy kopi luwak zapłacimy tam aż 92 zł.