Jaka bessa taka i korekta

Początek nowego tygodnia był niezwykle optymistyczny. WIG20 rósł od pierwszych taktów o 2 procent, na co składały się wzrosty prawie wszystkich spółek wchodzących w skład tego indeksu.

Jedynym wyjątkiem był LOTOS, który tracił 14 procent. Tak drastyczną przecenę zapewnił mu raport UniCredit w którym wycena akcji petrochemicznej LOTOS była prognozowana na 0 (słownie: zero) złotych. Podobno prognoza ma związek z ponad 50 procentową szansą bankructwa firmy, ale szczegółów rekomendacji nie ujawniono. Zarząd LOTOSU już w południe wydał komunikat stwierdzający, że wnioski płynące z rekomendacji są bezpodstawne, jednak nie miało to przełożenia na notowania.

Niemiecki indeks IFO okazał się niższy od prognoz i zszedł na 16-letnie minimum, co wyraźnie pokazuje, że nastroje w europejskiej gospodarce są dalekie od dobrych. Rynkom wcale nie przeszkadzało to dalej rosnąć. WIG20 jak i niemiecki DAX rosły swobodnie o 3 procent i dobrych humorów nie zmieniła nawet informacja o wyraźnym 4 procentowym spadku zamówień w europejskim przemyśle. Tak słaby odczyt zwiększył jedynie oczekiwania co do cięcia stóp procentowych w przyszłym tygodniu przez ECB o nawet 1 procent.

Niemal każda godzina sesji przynosiła nowe rekordy indeksu. WIG20 rósł nieprzerwanie i bez oglądania się na zachodnie parkiety. Solidne wzrosty notowały banki (BRE rósł 13 procent), a zwyżkujące ceny miedzi pomagały i tak już dobrze radzącemu sobie KGHM. Na fali optymizmu zyskiwał nawet Lotos, którego strata zmniejszyła się do jedynie 6 procent.

Końcówka była już absolutnie bez kontroli. Tylko dwie spółki z WIG20 wzrosły o mniej niże 5 procent, a wzrost całego rynku sięgnął 8,5 procent. WIG20 znalazł się znacznie powyżej bariery 1700 punktów. Optymizm dużo słabiej wyglądał na małych i średnich spółkach, ale i tam udało się wypracować 3 procentową zwyżkę i wszystko byłoby pięknie gdyby nie mały obrót, który stawia trwałość takich wzrostów pod dużym znakiem zapytania. Tak jak same wzrosty nie są zaskoczeniem to już ich skala jak najbardziej. Z drugiej strony ostatnie dwa miesiące spadków były równie gwałtowne, więc dzisiejsza korekta doskonale pokazuje stan nadziei byków na dłuższe odbicie.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie
Rosyjski gigant zbankrutuje? Sieć zamyka sklep za sklepem
Rosyjski gigant zbankrutuje? Sieć zamyka sklep za sklepem
Litwini narzekają na ceny w Polsce. "Nie warto jechać"
Litwini narzekają na ceny w Polsce. "Nie warto jechać"
Coś niepokojącego dzieje się ze zdrowiem Niemców. Nasi sąsiedzi w kryzysie
Coś niepokojącego dzieje się ze zdrowiem Niemców. Nasi sąsiedzi w kryzysie
Praca Żabek w Wigilię. Czy zrobimy zakupy? Sieć zabrała głos
Praca Żabek w Wigilię. Czy zrobimy zakupy? Sieć zabrała głos
Niemiecka firma upada po 120 latach. Była światowym liderem w branży
Niemiecka firma upada po 120 latach. Była światowym liderem w branży
Tuż przy granicy szukają Polaków do pracy. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Tuż przy granicy szukają Polaków do pracy. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
ZUS zmienia terminy wypłat. Ważny komunikat dla rodziców
ZUS zmienia terminy wypłat. Ważny komunikat dla rodziców
Tłumy na otwarciu budki Chajzera w Toruniu. Oto ceny kebabów
Tłumy na otwarciu budki Chajzera w Toruniu. Oto ceny kebabów
Wyniosła się z mieszkania na wynajem przed czasem. Fiskus chce podatku
Wyniosła się z mieszkania na wynajem przed czasem. Fiskus chce podatku
Nowa moneta 50 zł trafi do obiegu. Oto jak wygląda
Nowa moneta 50 zł trafi do obiegu. Oto jak wygląda
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟