Japońska gospodarka w rozsypce
Wartość japońskiego produktu
krajowego brutto (PKB) w pierwszym kwartale obecnego roku spadła
aż o 15,2 proc. w porównaniu z takim samym okresem 2008 roku -
podano w środę w Tokio.
Tak dramatycznego spadku nie notowano tu od 1955 roku.
Jedną z przyczyn takiej sytuacji - podkreślono w oświadczeniu rzecznika rządu - jest spadek eksportu, ograniczanie produkcji przez główne koncerny oraz mniejsze wydatki obywateli.
Według rządowych danych wartość japońskiego eksportu w pierwszym kwartale bieżącego roku - w porównaniu z ostatnim kwartałem 2008 roku - spadła o ponad 26 procent.
Premier Japonii Taro Aso na środowej sesji komisji budżetowej parlamentu wskazał na powagę sytuacji, a także na pilną potrzebę podjęcia konkretnych działań, stymulujących wzrost gospodarczy.
Japońska recesja - podkreślił Aso - okazała się o wiele głębsza niż w innych krajach, które przeżywają podobny kryzys.
W pierwszym kwartale w Stanach Zjednoczonych, licząc w skali rocznej, wartość PKB spadła o 6,1 proc. Spadek w strefie euro w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku wyniósł natomiast 2,5 proc.
Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A
W I kwartale 2009 roku, według opublikowanych dziś w nocy wstępnych szacunków, japońska gospodarcza skurczyła się o 4 proc. kwartał do kwartału. To największy w historii spadek PKB.
Dane były jednak lepsze od rynkowych prognoz, które zakładały spadek o 4,2 proc., po tym jak w IV kwartale sięgnął on po korekcie 3,8 proc. w relacji kwartalnej.
W ujęciu anualizowanym PKB Japonii spadł w I kwartale br. aż o 15,2 proc., wobec spadku o 14,4 proc. w IV kwartale (po korekcie w dół) i wobec prognozowanego spadku o 16 proc. Tokijska giełda początkowo pozytywnie zareagowała na lepsze od oczekiwań dane, co znalazło odbicie we wzroście indeksu Nikkei do 9399,40 pkt. (+1,2 proc.). Wyższe poziomy zostały jednak wykorzystane do realizacji zysków i na zamknięciu Nikkei zyskał 0,7 proc. W ślad za rynkiem akcji ruszył jen. Japońskie pary początkowo nieznacznie wzrosły, reagując na poprawę nastrojów na rynkach finansowych, żeby następnie zacząć tracić na wartości. O godzinie 8:09 kurs USD/JPY testował poziom 95,60, a EUR/JPY 129,96 jenów, wobec odpowiednio 95,98 i 130,80 jenów wczoraj pod koniec dnia.