Karciane sztuczki, czyli figa z interchange
Od 1 lipca sklepy powinny płacić niższe prowizje od transakcji bezgotówkowych. Ale małe sklepy ciągle płacą tyle samo - donosi "Gazeta Wyborcza".
19.07.2014 | aktual.: 19.07.2014 07:39
Jeszcze niedawno polskie sklepy akceptujące karty płaciły jedne z najwyższych prowizji w Europie (średnio 1,3 proc.). Ale parlament postanowił, że od 1 lipca 2014 r. interchange nie będzie mógł przekroczyć 0,5 proc.
Tymczasem wielu właścicieli punktów handlowo-usługowych płaci tyle samo, co wcześniej. Oszczędności najprawdopodobniej zostają u agentów rozliczeniowych. Ustawa obniżająca interchange nie ogranicza pozostałych części prowizji, m.in. marży agenta rozliczeniowego.