Kasa na młodych przedsiębiorców

Co czwarty młody Polak nie ma pracy. Jednocześnie młodzi ludzie uważają, że lepiej pracować na swoim. Teraz dzięki Akademickim Inkubatorom Przedsiębiorczości mogą pokazać, co potrafią!

Kasa na młodych przedsiębiorców
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

28.09.2009 | aktual.: 13.11.2009 11:32

Pomimo biurokratycznych kłód rzucanych pod nogi przedsiębiorców młodzi ludzie są ambitni. Chcą osiągnąć sukces. Dowodem na to, jak bardzo młodzież chce realizować swoje marzenia biznesowe i piąć się w górę są wyniki sondaży. Polska jest na drugim miejscu na świecie pod względem gotowości do zakładania zakładania własnego biznesu. Aż 60 proc. młodych ludzi uważa, że w Polsce warto odnosić sukcesy. Na pytanie, czy w naszym kraju warto starać się o wielkie osiągnięcia mimo wysokiego poziomu zazdrości, aż 77 proc. badanych w wieku 15-19 lat i 64 proc. w wieku 20-29 lat odpowiedziało "tak".

Aby promować takie postawy i ułatwiać start młodym przedsiębiorcom powstały Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Dzięki nim młody człowiek może rozpocząć własną działalność bez biurokratycznych obciążeń.

Własny biznes pod patronatem AIP może założyć każdy, kto nie ukończył 30. roku życia. Startując w inkubatorze, nie trzeba rejestrować własnej firmy Zaproponowaną działalność formalnie prowadzi inkubator. Młody przedsiębiorca może rozwijać swoją firmę, ale prawnie reprezentuje go AIP. Dzięki temu biznesmen nie musi płacić składek ZUS, organizacja prowadzi również księgowość firmy, tworzy umowy, udziela porad prawnych. Inkubatory pielęgnują i chronią młody biznes przed czyhającą wszędzie biurokracją.

| Zalety inkubatorów * minimalizacja ryzyka przy prowadzeniu działalności * skupienie się na działalności firmy, realizowaniu zleceń, szukaniu klientów, a nie na sprawach administracyjno-organizacyjnych, finansowo-księgowych itp. * zwolnienie ze składek ZUS (przy statusie studenta do 26 roku życia) * prowadzenie firmy pod okiem ekspertów * elastyczna możliwość przejścia na własna działalność gospodarcza . |
| --- |

- Prowadzenie firmy za pośrednictwem AIP to mniejsza odpowiedzialność. Pracownicy AIP przypominają o wszystkim, mam wyznaczone osoby, które opiekują się sprawami księgowymi mojej firmy - mówi Artur jeden z młodych przedsiębiorców.

- 90 proc. firm, które po okresie 2-letniej preinkubacji, wychodzi z Inkubatora, rejestruje własną działalność gospodarczą - dodaje Grzegorz Stępień, dyrektor Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości przy Uniwersytecie Warszawskim.

Jednak nie wszystkie biznesy są udane. Czasem pomysły na firmę są nieprzemyślane, mniejsza odpowiedzialność powoduje, że nie zawsze beneficjentom udaje się utrzymać na rynku.

Zatem na nieodpowiedzialnych biznesmenów mogą być nałożone kary finansowe - Za opóźnienie z płatnościami może być nałożona kara 50 zł - mówi pan Artur.

Faktury, które podpisuje młody biznesmen są wystawiane na dane AIP, on jest jedynie "przedstawicielem" Inkubatora do spraw własnej firmy. Inkubatory zapewniają fachowe doradztwo, pomagają pozyskać środki na funkcjonowanie firmy, (dotacje, stypendia, kredyty, finansowanie), inwestorów kapitałowych. Wspierają przedsiębiorców w organizowaniu reklamy i promocji.

Obecnie w Polsce przy szkołach wyższych działają 32 oddziały AIP. W ich siedzibach każda młoda firma znajdzie dla siebie kąt. Można tam korzystać z komputerów, telefonów - słowem, prowadzić własne biuro. Nie trzeba być nawet studentem tej konkretnej jednostki. Zgłosić można się do inkubatora przy dowolnej uczelni.

- AIP to nie tylko miejsce, które promuje młodych przedsiębiorców, ale także organizator wielu szkoleń, konferencji i spotkań biznesowych. Chociaż szczególną troską otaczają one swoich beneficjentów, to nie zapominają o szerokim promowaniu wiedzy o przedsiębiorczości. Dlatego też w ramach swoich inicjatyw, AIP stara się docierać do jak największej liczby młodych osób, m.in. poprzez obecność na różnorodnych targach pracy czy organizację otwartych warsztatów i prezentacji - mówi Grzegorz Stępień

- 5 lat temu zaczynaliśmy z trzema inkubatorami, w których działało 10 firm. Obecnie jest ich 900 firm. Razem generują przychody przekraczające 10 mln zł - dodaje Dariusz Żuk, prezes AIP.

Prowadzisz firmę? Przejdź na e-Księgowość!
Swoboda działania, niskie koszty, bezpłatna pomoc ekspertów.
Sprawdź! już dziś! »

Inkubatory dla młodych

Aby przystąpić do programu, trzeba spełnić dwa wymogi formalne. Mieć poniżej 30 lat oraz ciekawy i realny do wdrożenia pomysł biznesowy.

Jak dotrzeć do AIP? Wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny na stronie www.inkubatory.pl

- Po jednym, dwóch dniach dyrektor konkretnego inkubatora kontaktuje się z beneficjentem i umawia na spotkanie, na którym - jeśli pomysł spełnia wszystkie te wymogi - jest podpisywana umowa współpracy - mówi Grzegorz Stępień.

O tym, jak jest to proste, przekonał się pan Artur.
- Dzięki Inkubatorom mogłem zalegalizować moją działalność. Umówiłem się na spotkanie z dyrektorem najbliższego AIP. W luźnej rozmowie oceniliśmy szanse i dochodowość przedsięwzięcia. Pozostało tylko podpisać umowę o włączeniu do inkubatora - mówi.

Po dwóch latach firma powinna wyjść z okresu preinkubacji. Jednak wyjść z programu i założyć już własną, samodzielną działalność, można w dowolnym momencie z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia.
- Już około 2000 firm przeszło z AIP na własną działalność gospodarczą, niektóre z nich święcą triumfy na polskim rynku biznesowym, wśród nich m.in.: Apeiron Synthesis, 100ludzi.pl, Photoblog.pl - zauważa Grzegorz Stępień.

Inkubatory nie robią tego za darmo, ale obowiązkowa opłata w wysokości 200 zł miesięcznie i tak jest kilkakrotnie niższa niż koszty prowadzenia samodzielnej działalności. Osoby do 26. roku życia działające w inkubatorach nie płacą ZUS, przedsiębiorca nie ponosi kosztów rejestracji firmy, a cała procedura trwa jeden dzień. Młody biznesmen nie musi też płacić za biuro, internet i telefon. Startując w AIP miesięcznie można zaoszczędzić nawet 2500 tys. zł. Jedyny minus i paradoks: przedsiębiorca tak naprawdę nie jest właścicielem własnej firmy, choć ma do niej pełne prawo i to on decyduje o wszystkim.
- Czasem nasz beneficjent musi tłumaczyć, na jakich zasadach działa jego firma. Podpisywać umowy mogą dyrektorzy oddziałów AIP i ewentualnie ich pełnomocnicy - mówi Grzegorz Stępień.

W inkubatorach działają firmy z różnych branż. Usługowe (IT, szkoleniowe, szkoły językowe, agencje zatrudnienia), handlowe (IT, gry, galanteria, pamiątki), itp.

- 85-90 proc. wniosków o przyjęcie do Inkubatora kończy się podpisaniem umowy - mówi Grzegorz Stępień. Niestety nie wszystkie pomysły mają szansę sprawdzić się w Inkubatorach. AIP działa jako fundacja. We wpisie w KRS, podobnie jak wszystkie firmy, ma wpisane kody PKD określające charakter prowadzonej działalności gospodarczej.

- Jest to np. doradztwo finansowe czy działalność turystyczna. Także przy skomplikowanej działalności, gdzie w grę wchodzi np. konieczność uzyskania pozwolenia lub koncesji, tłumaczymy, że inkubator ze względów na formę prawną współpracy z beneficjentem, nie jest najlepszym dla nich miejscem do startu - tłumaczy Grzegorz Stępień.

Wsparcie materialne

Inkubatory nie tylko pomagają zdobyć fundusze. Same również udzielają wsparcia.
- AIP co roku prowadzi inicjatywy związane z szerzeniem idei przedsiębiorczości. Największą jest coroczny konkurs na biznesplany (kolejna, szósta edycja, rusza 1 października ). W poprzednim roku z ponad 600 biznesplanów komisja wybrała trzy najlepsze, które otrzymały nagrodę pieniężne i darmową możliwość prowadzenia firmy w ramach AIP - opisuje Grzegorz Stępień.
Aby wziąć w nim udział wystarczy wejść na stronę www.biznesplany.pl. Ambitne plany

Dotychczasowa działalność inkubatorów to dopiero wstęp. 24 września wiceminister gospodarki Rafał Baniak oraz prezes AIP Dariusz Żuk podpisali dokument umożliwiający rozwój nowego projektu Droga do Polski Przedsiębiorcze. Będzie on realizowany w ramach działania 5.2 PO Innowacyjna Gospodarka. Projekt wart 25 mln złotych potrwa do 2012 roku.

- Budujemy społeczeństwo obywatelskie. Pierwsze pieniądze są już na koncie AIP. Namawiam inkubatory, by wnioski o finansowanie składały jak najszybciej - podkreślił wiceminister Rafał Baniak.

- W ciągu 5 lat wypuścimy dwie firmy, które będą konkurencją dla Skype'a - zapowiada Dariusz Żuk.
W ramach programu zacznie działać AIP Bussines Link. Będzie to drugi element wspierania działalności młodych przedsiębiorców. Po wyjściu z inkubatorów biznesmen będzie mógł skorzystać z oferty AIP Bussines Link. Tutaj trafią przedsiębiorstwa we wstępnej fazie rozwoju, a przede wszystkim firmy technologiczne, które przeszły etap preinkubacji w AIP. Realizacja programu pozwoli na powstanie pięciu Bussiness Linków w największych miastach Polski.

W takich centrach przedsiębiorcy będą mieli warunki do tego, by rozwijać i zarządzać swoim biznesem. W grę wchodzi prowadzenie wirtualnego biura, jego tradycyjnej wersji, korzystania z sal konferencyjnych. W specjalnych laboratoriach wiedzy właściciele firm będą mogli korzystać z studia nagraniowego, nowoczesnego sprzętu komputerowego i oprogramowania.

Program Droga do Polski Przedsiębiorczej podzielony został na 6 etapów. Pierwszym ma być edukacja w zakresie przedsiębiorczości, szczególnie wśród młodzieży szkolnej. Drugim są właśnie Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości, w których każdy młody biznesmen może przetestować swój biznes. Trzecim etapem jest lobbowanie za korzystnymi dla przedsiębiorców, zmianami w prawie. Pierwsze sukcesy na tym polu udało się już osiągnąć m.in. zmniejszając składkę ZUS dla początkujących biznesmenów czy minimalny kapitał zakładowy dla spółek z o.o.

Czwarty etap to Bussines Link. Piąty etap zakłada udzielanie pomocy materialnej. AIP Seed Capital to fundusz zalążkowy, którego celem jest inwestowanie w innowacyjne przedsięwzięcia młodych ludzi. Oprócz wsparcia kapitałowego pomoc obejmuje także tworzenie modelu przedsięwzięcia i zarządzanie biznesem i kwestiami organizacyjnymi.

- Młodym przedsiębiorcom pomagać będzie między innymi Tad Witkowicz. Ten fundusz nie jest już adresowany dla każdego. Seed Capital dostępny jest dla tych pomysłów, które zostały już przetestowane i mają duży potencjał wzrostu - mówi Dariusz Żuk.

Suma dofinansowania z funduszu może wynieść nawet 50 tys. zł. Jeśli projekt nie zostanie zakwalifikowany do finansowania lub jest ono niewystarczające fachowcy pomagają w zdobyciu funduszy unijnych.

Ostatnim etapem jest budowanie mostu między nauką a biznesem. Twórcy programu mają ambitne plany stworzenia parku technologicznego Technopolis.

Na razie każdy przedsiębiorca z pomysłem na biznes może wziąć udział w konkursie "Innowatorzy 2009", podczas którego wybrane zostaną najbardziej innowacyjne pomysły biznesowe, w które warto zainwestować. Aby wziąć udział w konkursie, trzeba do 15 października wysłać swoje zgłoszenie poprzez stronę www.e-innowatorzy.eu.

Cały projekt składa się z kilku etapów. Pierwszym jest ocena nadesłanych pomysłów, z których wybranych zostanie 150 inicjatyw. 50 najlepszych pomysłów będzie miało szansę sprawdzić swój pomysł w praktyce.

12 najlepszych projektów, może liczyć na wsparcie kapitałowe do 50 proc. wartości przedsięwzięcia - od 50 do 200 tys. euro. W zamian AIP obejmie od 30 do 50 proc. udziałów w firmie. I to właśnie wśród nich ma być polski Skype...

Jan Kaliński Wirtualna Polska

przedsiębiorczośćaipfirma
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)