Kiepskie nastroje
Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, aczkolwiek skala ruchu nie była zbyt duża. Po słabszym otwarciu w pierwszej fazie sesji przeważała strona podażowa, lecz nie zdołali oni przełamać wsparć wynikających z ostatnich lokalnych minimów, co z kolei zachęciło do większej aktywności kupujących.
14.05.2012 | aktual.: 14.05.2012 13:43
Dzięki temu część strat udało się odrobić, a dolne cienie na dziennym wykresie świecowym zdają się wskazywać na aspiracje wzrostowe. W przypadku WIG-20 dzienne minimum zostało wyznaczone 2158, a zamknięcie nastąpiło na dziennym maksimum na 2178. Najbliższy opór znajduje się na 2189, a w razie jego sforsowania będę oczekiwał na test 2196 lub też 2217. Kolejny opór wyznacza linia przyspieszonego trendu spadkowego na 2224. Nastroje na światowych rynkach finansowych w dalszym ciągu są słabe i mimo, iż polskie indeksy w poprzednim tygodniu straciły mniej niż ich odpowiedniki w Europie czy USA to w dalszym ciągu sentyment na rynku jest w dużej mierze pochodną tego, co dzieje się na świecie. Z tego też względu dzisiejsza sesja rozpocznie się od spadku, a popyt winien ujawnić się na 2168.
Kluczowym wsparciem, w krótkim terminie jest piątkowy dołek, a jego przebicie unieważni dolny cień, co będzie zapowiadało test minimum na 2151. W razie jego przełamania potwierdzony zostanie trend spadkowy, a to z kolei będzie zapowiadało test 2119 lub też dołka z grudnia ub. 2090. Ten ostatni pułap ma istotne znaczenie w średnim terminie, a jego przebicie będzie się wiązało z istotną redukcją prawdopodobieństwa wystąpienia wzrostów w najbliższym czasie. Znacząco natomiast wzrośnie szansa na pogłębienie spadków poniżej wrześniowego minimum na 2018. Patrząc na wykresy indeksów widać, iż kupujący próbują przejąć inicjatywę i wykreować jakiś wzrost, ale na przeszkodzie stoją obecnie słabe nastroje na światowych rynkach.
Tomasz Jerzyk