Kim jest Felix Baumgartner?

Austriacki spadochroniarz oraz BASE jumper. Jest znany ze szczególnie niebezpiecznych akrobacji, które wykonywał podczas swojej kariery. Baumgartner trenował spadochroniarstwo w austriackiej armii, gdzie uczono go m.in. lądowania na małych obszarach

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Wariat z marzeniami

“Kocham wyzwania, a próba stania się pierwszym człowiekiem, który przekroczy prędkość dźwięku w spadku swobodnym to wyzwanie niepodobne do innych” – to są słowa samego skoczka. Felix Baumgartner jest człowiekiem, który żadnej brudnej roboty się nie boi.

Właśnie podjął się następnej, ale o tym wszyscy wiedzą i czekają z zapartym tchem na to, co wydarzy się 11 października. Wtedy właśnie rozpocznie próbę pobicia rekordu skoku z największej odległości. Skok był przekładny kilkakrotnie, ale nie z powodu słabości Felixa. Wszyscy są pewni odwagi skoczka, o jego determinacji świadczy jego biografia. Na razie zawodzi pogoda.

Pilot misji Red Bull Stratos Felix Baumgartner jest znany ze swojej pasji do przekraczania granic w sportach powietrznych. Jest ekspertem B.A.S.E Jumpingu i skydivingu, znanym także ze swobodnego lotu nad kanałem La Manche z użyciem karbonowego skrzydła w 2003 roku – czytamy na stornie redbull.pl.

Felix urodził się w 1969 roku, dzieciństwo spędził w Salzburgu w Austrii. Jego wielkie, chłopięce marzenie o skydivingu i lataniu helikopterami spełniło się w stu procentach. Swój pierwszy skok spadochronowy oddał mając zaledwie 16 lat. Potem było już z górki. Prawdziwym skoczkiem stał się podczas służby w demonstracyjnej formacji spadochronowej austriackich sił specjalnych.

Rekord za rekordem

Jego przygoda z B.A.S.E. Jumpin rozpoczęła się w latach 90-tych. Skakanie z wysokich budynków lub naturalnych form krajobrazu z opóźnionym otwarciem spadochronu stała się pasją jego życia. Na swoim koncie ma już rekord w najniższym skoku (ze statuy Chrystusa w Rio de Janeiro), dwukrotnie też pobił rekord w najwyższym (z Petronas Tower w Kuala Lumpur i z wieżowca 101 w Taipei). Skoczył ze spadochronem do wnętrza głębokiej pieczary w Chorwacji.

Dziś Faliks Baumgartner jest prawdziwą gwiazdą. Jego nazwisko widnieje przy Mariahilfer Strabe w Wiedniu, gdzie znajdują się podpisy oraz odciski rąk i stóp austriackich i międzynarodowych gwiazd sportu. Był też nominowany w międzynarodowych plebiscytach i w dwóch kategoriach do nagrody NEA przyznawanej w dziedzinie sportów ekstremalnych. Jest licencjonowanym pilotem balonowym. Ma prywatną licencję na helikoptery w Austrii i USA oraz komercyjną, obowiązującą w całej Europie. Jest ambasadorem fundacji Wings for Life poszukującej metod leczenia uszkodzeń rdzenia kręgowego.

„Jeśli Red Bull Stratos się powiedzie, będziemy mogli podzielić się wiedzą, która dotychczas nie była osiągalna – powiedział Felix Baumgartner. - Będę dumny, mogąc mieć w nią swój wkład.”

Baumgartner w akcji

Źródło: redbull.pl, wikipiedia

(JK)

Wybrane dla Ciebie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟