Knajpy kupują palarnie
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że dzięki wejściu w życie ustawy antynikotynowej kilkunastokrotny wzrost sprzedaży notują firmy sprzedające palarnie. Chociaż - jak zauważa gazeta - nawet Główny Inspektor Sanitarny nie jest do końca pewien, czy są one zgodne z prawem.
22.11.2010 07:22
Palarnia kosztuje od 20 do 30 tysięcy złotych. Składa się z trzech ścianek z hartowanego szkła, pochłaniacza dymu, popielnicy gromadzącej niedopałki, które szybko gasną z braku powietrza oraz wentylatora wymieniającego powietrze kilkadziesiąt razy na godzinę. Do tej pory w całym kraju funkcjonowało kilkadziesiąt takich palarni. Ustawa, która weszła w życie 15 listopada, jednak rozbudziła ogromne zainteresowanie nimi.
Dyrektor działu handlowego w firmie Palarnie.pl Joanna Wacławek mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że na tę ustawę czekała od dwóch lat. - Teraz naprawdę zaczął się u nas ruch. Od tygodnia dzień w dzień mamy po około 40 zapytań dotyczących palarni - mówi Joanna Wacławek. Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Orgelbrand mówi gazecie, że takiej palarni nie można jednak wstawiać do lokalu, gdzie nie ma wydzielonej sali dla palących.