Kolejna sesja bez przełomu
Ostatnia pełna sesja w tym roku była kolejną z rzędu, podczas której aktywność inwestorów była znikoma.
31.12.2008 08:28
Kontrakty serii marcowej rozpoczęły wtorkowy handel od poziomu 1 770 pkt. Przez pierwsze dwie i pól godziny sesji zdecydowanie dominowała strona popytowa, której udało się ustanowić dzienne maksimum na poziomie 1 801 pkt. Poziom ten jednak okazał się barierą nie do przejścia dla kupujących, a dalsza część sesji nie obfitowała już w spektakularne ruchy. Wykres FW20H09 poruszał się w trendzie bocznym, a ostatecznie kontrakty marcowej sesji zakończyły dzień 1% wzrostem (1 787 pkt). LOP na zamknięciu wyniosła 66 362 sztuki. Dzisiejsza sesja jest ostatnią w tym roku przy czym została skrócona i zakończy się o 13:35. Nie należy spodziewać się dużej aktywności inwestorów, którzy raczej wstrzymają się z ewentualnymi decyzjami do sesji w nowym roku.
Po wczorajszej sesji na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się druga z rzędu niewielka biała świeca, sugerująca lekką przewagę strony kupującej. Niewielkim argumentem na korzyść popytu jest pokonanie pierwszego oporu w postaci połowy czarnego korpusu z 22.12 znajdującego się na 1 776 pkt. Taka postawa długiej strony rynku otwiera drogę do ponownego testowania lokalnych maksimów znajdujących się w okolicach 1 870 pkt. Należy jednak pamiętać, że obecne manewry inwestorów niewiele znaczą w świetle opadającego ADX, który informuje o całkowitym wygasaniu trendu skośnego oraz absolutnej równowadze obu stron rynkowych. Jak długo kursy kontraktów będą oscylowały w przedziale 1 700 – 1 870 pkt, techniczny obraz rynku nie ulegnie istotnej zmianie. Po wczorajszej sesji strona kupująca zyskała argument w postaci Stochastica, który zaczął wzrastać po odbiciu się od strefy wyprzedania. Aktualne wahania kursów mogą jedynie sprzyjać graczom intraday. Wolumen obrotu w ciągu ostatnich 3 sesji wyraźnie zmalał, co może
oznaczać, że inwestorzy przyglądają się z boku i czekają na rozstrzygnięcie obecnego marazmu.