Kolejne punkty zapalne
Dzień Oceanu w Japonii zgodnie z oczekiwaniami przełożył się na mniejszą zmienność na rynkach. Cały czas widać jednak napięcia. Inwestorzy czekają na ewentualne dalsze sankcje wobec Rosji. Problemy zaczynają się również na rynkach surowcowych, gdzie czuć niepokój związany nie tylko z zamieszkami w Iraku, ale i w Libii.
22.07.2014 13:12
Wczorajszy dzień zgodnie z oczekiwaniami był mało dynamiczny na rynkach walutowych. Powodem był nie tylko dzień wolny od pracy w Japonii, ale przede wszystkim niepewność co do sytuacji na wschodzie Europy. Wielu obserwatorów zastanawia się, czy i jakie sankcje spotkają Rosję w związku z jej niewyjaśnionym udziałem w katastrofie malezyjskiego samolotu. Również dzisiejszy poranek charakteryzuje się niską zmiennością. Nie ma się czemu dziwić, skoro ilość znaków zapytania na rynkach ciągle rośnie.
Szansa na wyjście z tego impasu pojawi się już wieczorem. Po pierwsze poznamy większy pakiet danych z USA, po drugie w Sejmie odbędzie się sprawozdanie z działalności NBP za 2013 rok. Odbędzie się również prezentacja opinii NIK na temat niezrealizowania celu inflacyjnego wynoszącego 2,5%. Cała ta debata i komentarze do niej mogą dać sygnał wyjaśniający, czy i kiedy mogłoby dojść do ewentualnej obniżki stóp w Polsce.
Pojawia się kolejny punkt zapalny na mapie świata. Jest to Libia, gdzie po obaleniu Muammara Kadafiego rząd jest w dalszym ciągu bardzo słaby i nie kontroluje całego kraju. W wielu miejscach dochodzi do walk oddziałów radykalnych islamistów z armią. Wczoraj w Benghazi, jednym z miast, w którym kontrola rządu w Trypolisie jest jawnie negowana, doszło do ataku na koszary wojskowe. Należy pamiętać, że to kolejny konflikt w kraju zasobnym w ropę naftową, co z pewnością nie uspokaja rynków światowych. Gdyby doszło do otwartych walk możemy spodziewać się nawet kilkugroszowego osłabienia się złotego względem głównych walut.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane makroekonomiczne:
12:00 - Wielka Brytania - wskaźnik zamówień wg CBI,
14:00 - Polska - koniunktura gospodarcza,
14:30 - USA - inflacja konsumencka,
16:00 - USA - indeks FED z Richmont oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Również dzisiaj odbędzie się posiedzenie Banku Węgier. Instytucja ta prowadzi dość dziwną politykę w temacie stóp procentowych. Co miesiąc są one obniżane o 0,1%. Wielu obserwatorów zastanawia się dlaczego, skoro bank cały czas wie, że potrzebne są większe obniżki, pierwsze redukcje nie były bardziej gwałtowne tylko cały czas obniżane jest po 0,1%. Nie zmienia to faktu, że wedle przewidywań dzisiaj o godzinie 14:00 będziemy świadkami redukcji z 2,3% na 2,2%.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 22.04.2014 do 22.07.2014
Kurs EUR/PLN utworzył średniookresowy trend boczny. W przypadku ruchu powrotnego w górę, pierwszy opór znajduje się na górnym ograniczeniu formacji, czyli w okolicach 4,1550. Wsparciem jest obecnie poziom 4,1300, czyli dolne ograniczenie formacji.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 22.04.2014 do 22.07.2014
Po ostatnich wzrostach kurs CHF ponownie przeszedł w trend boczny. Gdyby ruch w górę był jednak kontynuowany to po przebiciu oporu na 3,4200 można spodziewać się testowania okolic 3,4300 czyli maksimum ostatnich dwóch miesięcy. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 3,4000, a po jego przebiciu poziom 3,3850, czyli ostatnie ważne minimum lokalne.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 22.04.2014 do 22.07.2014
Kurs USD/PLN poruszał się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0650. Kurs wybił się co prawda z tego ograniczenia, osiągając poziom 3,0700, ale szybko zawrócił i znów tworzy trend boczny. Obecnie utworzył się krótkoterminowy trend wzrostowy jednakże opór na 3,0700 powstrzymał ruch w górę.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 22.04.2014 do 22.07.2014
Kurs GBP/PLN ponownie poszedł w górę i przekroczył już ostatnie maksimum na 5,2350. Dla ruchu w górę najbliższym oporem jest 5,2500. W przypadku ruchu w dół pierwsze istotne wsparcie to linia łącząca minima lokalne na 5,2100 a następnie okolice 5,1800, czyli poprzednie ważne minimum lokalne.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl
Currency One SA