Komentarz popołudniowy

Rynek zagraniczny W dniu dzisiejszym inwestorzy skupili swoją uwagę w głównej mierze na popołudniowej telekonferencji ministrów finansów Strefy euro, której początek zaplanowano na godzinę 15:00.

Było to związane z informacjami o możliwości pomocy finansowej dla Grecji głównie ze strony rządu niemieckiego. Na wspomnianej konferencji niemiecki minister finansów miał przedstawić formę pomocy, jednak jeszcze przed godzinę 15:00 przedstawiciele niemieckiego rządu zaprzeczyli możliwości wsparcia Grecji przez Niemcy. Ta negacja wpłynęła na ponowny wzrost awersji do ryzyka oraz zakończenie wzrostów kursu euro wobec głównych walut.

Przed południem na rynek napłynęły raporty z angielskiego i francuskiego sektora przemysłowego. We Francji w grudniu dynamika produkcji przemysłowej niespodziewanie spadła o 0,1% m/m wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5% m/m. Dane z Wysp Brytyjskich okazały się lepsze (0,5% m/m wobec prognoz na poziomie 0,3% m/m), jednak w kwartalnym raporcie Bank Anglii obniżył swoje wcześniejsze prognozy wzrostu gospodarczego Anglii do poziomu 3,2% r/r w II kwartale 2011 roku z wcześniej oczekiwanego wzrostu o 4,0% r/r w tym samym okresie. Angielski bank centralny położył również nacisk na możliwy wzrost presji inflacyjnej w krótkim i średnim terminie, jednak zdaniem analityków tej instytucji w długim terminie poziom inflacji konsumenckiej nie przekroczy 2,0% r/r - celu inflacyjnego na Wyspach. Tym samym istnieje możliwość utrzymania ilościowego luzowania polityki monetarnej, jeśli gospodarka będzie tego potrzebowała. Powyżej opisane informacje, choć z punktu widzenia długiego terminu istotne pozostały dzisiaj bez większego
wpływu na rynek walutowy.

po nocnym teście poziomów oporu w okolicach 1,3850 do południa pozostawała w okolicach ceny 1,38 USD za jedno euro, aby popołudniu podążyć na południe pokonując wsparcie na poziomie 1,3730. O godzinie 16:35 jedno euro warte było już tylko 1,3687 USD, po tym jak inwestorów rozczarowały słowa przedstawicieli władz niemieckich, że kraj ten samodzielnie nie wesprze Grecji.

Przez większą część dnia EURPLN konsolidował się w przedziale pomiędzy 4,0470 a 4,0800. Pomimo ponownego spadku pary EUR/USD konsolidacja pozostała aktualna do godziny 16:37 i o tej porze za jedno euro zależało zapłacić 4,0684 PLN.

również znajdował się dziś w konsolidacji pomiędzy 2,9286 a 2,9657. Popołudniu nastąpiło wybicie górą z wspomnianego korytarza wahań i o godzinie 16:39 jednostka amerykańskiej waluty warta była 2,9720 PLN a kurs tej pary ponownie zbliżał się do oporu technicznego na poziomie 2,9770.

AMB Consulting