Komentarz poranny
Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a uwaga inwestorów koncentrowała się na akcjach małych i średnich spółek. W wyniku tego sWIG80 odnotował wzrost do nowego krótkoterminowego maksimum, a mWIG40 niewiele brakuje do maksimów z początku sierpniu.
03.09.2010 09:26
WIG-20 zyskał najmniej, choć przez całą sesję na rynku przeważali kupujący i indeks utrzymywał się w pozytywnym terytorium. Kupujący w końcowej fazie sesji podjęli próbę ataku na opór na 2473, ale nieznacznie poniżej tej bariery pojawiła się podaż, która zniwelowała skalę wzrostu. Cały czas jednak indeks znajduje się w rejonie maksimum, a najbliższy opór znajduje się na 2469. Przebicie tego poziomu winno zapowiadać atak na wczorajsze maksimum na 2471 i leżący nieco wyżej opór. Sforsowanie tych poziomów winno zapowiadać test 2490 lub też 2502. Wzrost powyżej tego ostatniego pułapu będę interpretował pozytywnie i będę oczekiwał na test maksimów na 2561 i 2563. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2453, a w przypadku jego przełamania popyt winien ujawnić się na 2431. Kolejne i zarazem kluczowe wsparcie znajduje się na 2411, a przełamanie tego wsparcia będzie wskazywało na korekcyjny charakter wzrostu, co z kolei winno przełożyć się na test wtorkowego minimum na 2372.
Przed dzisiejszą sesją wskazania dla indeksu są neutralne, nieznacznie zniżkują ceny surowców, co sugerowałoby słabsze zachowanie spółek paliwowych i KGHM-u. Z drugiej strony umacnia się złoty, co zazwyczaj sprzyja zakupom akcji przez inwestorów zagranicznych. Dziś zostaną opublikowane co miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy i prawdopodobnie dopiero ich ujawnienie wywoła większy ruch cen na rynku. Do tego czasu indeksy winny oscylować wokół wczorajszego zamknięcia. Przyznam się szczerze, iż trudno jest mi ocenić charakter obserwowanego wzrostu. Jak na kolejną falę hossy to wydaje się być on technicznie słaby, co więcej w gronie największych spółek nie widać lidera (poza KGHM), który mógłby wziąć na siebie ciężar wzrostu i łamania technicznych oporów. Z drugiej strony spadki są płytkie i dość szybko wykorzystywane do zakupów. Generalnie jest mi bliżej do scenariuszy spadkowych, ale w tej fazie ruch winien być dynamiczny, a na rynku zupełnie tego nie widać.
Tomasz Jerzyk
BZ WBK