Komentarz poranny

Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksów, ale skala ruchu nie była znacząca. Mimo to wymowa sesji jest
negatywna, gdyż sesja rozpoczęła się od wzrostu, natomiast zamknięcie nastąpiło w negatywnym terytorium.

Dzisiejsza sesja będzie specyficzna z racji oczekiwanego negatywnego wpływu decyzji agencji S&P, która obniżyła ratingi 9 krajom europejskich. Inwestorzy byli przygotowani na tą informację od dłuższego czasu, gdyż była ona zapowiedziana, pytaniem otwartym było, które kraje ucierpią na niej ucierpią. Kolejna kwestia to, na ile rynki finansowe zdołały uwzględnić ten fakt wcześniej. Polski rynek od dłuższego czasu zachowywał się słabo i można podejrzewać, iż właśnie oczekiwanie na decyzję było jednym ze źródeł tej słabości. W piątek po otwarciu WIG-20 wyznaczył dzienne maksimum na 2192, po czym w kolejnych godzinach zniżkował, a popyt pojawił się centralnie na wsparciu wynikającym z 61,8% zniesienia wzrostu od 2119 do 2192. Od tego poziomu nastąpiło odbicie i w końcowej fazie sesji indeks zdołał odrobić większość strat. Najbliższe opory dla indeksu znajdują się na 2170 i 2176, a w przypadku ich przebicia będę oczekiwał na test ostatnich maksimów na 2192 i 2207. W przypadku ich przebicia kolejne bariery
podażowe widziałbym na 2221 lub też 2225. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2156, a przełamanie tego poziomu będzie zapowiadało test piątkowego minimum na 2147. Kolejne wsparcia znajdują się na 2137 i na 2124. Przebicie tego ostatniego poziomu będzie zapowiadało test grudniowego dna na 2090. Każde przełamanie tego poziomu będzie potwierdzało trend spadkowy i będzie zapowiadało wybicie w dół i pogłębienie tendencji spadkowej. Kolejne wsparcia widziałbym na 2060 i 2018. Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od spadku, ale jej skala winna być ograniczona, a niższe poziomy winny zostać wykorzystane przez kupujących.
Tomasz Jerzyk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)